Przedwczoraj (sobota 22 kwietnia) cały dzień spędziłem w ogrodzie Keukenhof w Lisse w Holandii. O podróży do tego pięknego kwiatowego raju marzyłem od dawna. W weekend marzenie się spełniło! Dziś zapraszam Was na pierwszą fotorelację z mojego wyjazdu. Tematem posta będą kwiaty, których w Keukenhof są miliony. W tym roku od 23 marca do 21 maja wiosenne kwiaty cebulowe władają "ogrodem kuchennym", bo tak można przetłumaczyć jego nazwę na polski. Keukenhof zajmuje powierzchnię 32 hektarów i jest największym na świecie ogrodem kwiatów cebulowych. Jest to również jedna z największych atrakcji turystycznych w Holandii.
Ogród zrobił na mnie ogromne wrażenie. Biegałem alejkami jak wariat. Zrobiłem ponad 1000 zdjęć. Uśmiech nie schodził mi z twarzy. Cóż za radość. Momentami z wrażenia w oczach kręciły się łzy, a widząc kolejne rabaty z kwiatami na usta cały czas pchały się różne "ochy" i "achy". Przepiękne miejsce!
Jak podaje Wikipedia tereny
dzisiejszego ogrodu stanowiły dawniej część posiadłości holenderskiej księżnej
Jakoby z Bawarii (1401-1436), która w tej właśnie okolicy spędzała najwięcej
swego czasu. Tutaj polowała, a przede wszystkim zbierała zioła do zamkowej
kuchni. Stąd też nazwa Keukenhof – „ogród kuchenny”. Kiedy ok. 1830 r.
poproszono Zochera, znanego architekta krajobrazu, o zaprojektowanie ogrodu.
Ten, zainspirowany angielskim stylem kształtowania krajobrazu, stworzył
podstawy dla dzisiejszego ogrodu. W 1949 r. grupa producentów i eksporterów
cebulek, z inicjatywy ówczesnego burmistrza Leiden (Lejda), postanowiła
wykorzystać ogród i zorganizować tu wystawę kwiatów na wolnym powietrzu,
prezentującą najpiękniejsze odmiany. Od tego czasu wystawa taka organizowana
jest w Keukenhof co roku. W ramach wystawy odbywa się "Parada
kwiatowa" - przejazd platform z "rzeźbami" utworzonymi z
kwiatów.
Pierwsza wystawa kwiatów odbyła
się tutaj w 1950 roku. Od tej pory nieprzerwanie, co roku ogród zwiedzają
miliony miłośników przyrody. Liczby nie kłamią. Od pierwszej wystawy Keukenhof
odwiedziło ok. 55 milionów ludzi. Atrakcją Keukenhof są też zmieniające
się niemal co tydzień wystawy kwiatów w pawilonach: Oranje Nassau, Willem
Alexander, warto czy Beatrix.
Kwitnące pola wokół Keukenhof, od
lat można zwiedzać na rowerze, wyznaczonymi trasami. Nową atrakcja są „ciche
łodzie”, wyposażone w elektryczne silniki, które są przyjazne dla środowiska,
nie zakłócają spokoju i doskonale nadające się do pływania po sieci kanałów
przecinających cebulowe pola. Wycieczka łodzią trwa około jednej godziny i
pozostawia niezapomniane wrażenia. Tegorocznym tematem wiodącym wystawy jest
"Dutch Design" czyli holenderskie projektowanie.
Zakochałem się w Keukenhof. Już wkrótce na blogu opublikuję kolejne posty poświęcone tamtejszym liściastym roślinom zimozielonym oraz storczykom. Wspaniała wystawa tych pięknych kwiatów powaliła mnie z nóg.
Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga!
Bajka! nie dziwię się wzruszeniom, tysiącom zdjęć i euforii. Pięknie jak w raju!
OdpowiedzUsuńTak :-) Warto było jechać ponad 35 godzin w obie strony autokarem :-) I nawet plecy przez sekundę mnie nie zabolały :-) Pozdrowienia!
UsuńJak ja Ci zazdroszczę! Jakie kolory!!! :D
OdpowiedzUsuńMoja droga, Ty nie zazdrość tylko bierz męża, wsiadajcie w samochód i do boju! Daleko nie jest, a wrażenia... Niezapomniane! Pozdrowienia!
UsuńZiemski Eden. Nie jestem zaskoczona, że jesteś zakochany w Keukenhof.
OdpowiedzUsuńWyjazdem trafiłeś w "10", teraz są najpiękniejsze kwiaty.
Pozdrawiam:)
Droga Lusiu! Jestem zachwycony, oczarowany... Nie przypuszczałem, że takie cuda istnieją na ziemi... A jednak! Te kolory dały mi energię i radość na następne kilka miesięcy :-) Teraz czas na azalie i różaneczniki :-) No i na Powsin zaczarowany ich kolorami :-) Serdeczności!
UsuńPrzepiękne kwiaty, gapię się w monitor jak zaczarowana. Pozdrawiam i czekam na kolejne, piękne fotografie.
OdpowiedzUsuńWitaj, bardzo dziękuję za miłe słowa :-) Pozdrowienia!
UsuńNawet zdjecia zachwycające, co dopiero na żywo :-) Pewno tamtejsze zimozielone sa ogromniaste :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOj tak, już niedługo opublikuję na blogu zdjęcia tamtejszych liściastych roślin zimozielonych. Robią wrażenie :-) Pozdrowienia!
UsuńCudowne miejsce...co roku zachwyca inaczej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawienia różnokolorowe zostawiam...;)
Coś niesamowitego :-) Pozdrowienia!
UsuńKeukenhof to moje marzenie od lat! Jednak te tłumy widoczne na Twoich zdjeciach trochę przerażają :)
OdpowiedzUsuńTo fakt, że ludzi mnóstwo. Ale w ubiegłą sobotę były tam wyjątkowe tłumy, bo organizowano paradę kwiatów :-) Może w innym terminie nie ma tam takich tłumów. Faktem jest jednak, ze początek trzeciej dekady kwietnia to idealny czas na odwiedziny ogrodu :-) Pozdrowienia!
UsuńKeukenhof fascynuje mnie już od kilku lat. Mam nadzieję, że kiedyś będę mogła sama zobaczyć to wspaniałe miejsce :)
OdpowiedzUsuńOgród jest niesamowity! Coś wspaniałego :-) Pozdrowienia!
UsuńPiękny ogród!
OdpowiedzUsuńCudo! Zrobił na mnie ogromne wrażenie :-)
Usuń