UWAGA!

BLOG ZOSTAŁ PRZENIESIONY

NA PORTAL

www.zimozielonyogrod.pl

ZNAJDZIECIE TAM

ZARÓWNO STARE JAK I NOWE WPISY


Partnerami portalu są:

Fiskars.pl

Idealnytrawnik.pl

środa, 26 września 2018

Pielęgnacja oczka wodnego jesienią

Oczko wodne to niewątpliwie niezwykle dekoracyjne miejsce w ogrodzie. Szum wody, obserwowanie ryb i roślin, słuchanie rechotu żab czy szumiących tataraków i pałki wodnej potrafią człowieka uspokoić. Woda, kamienie, naturalne materiały i roślinność nadają temu miejscu wyjątkowy charakter. Ale to nie tylko ozdoba, którą możemy podziwiać przez cały rok. To także miejsce, które wymaga stałej pielęgnacji. I to o każdej porze roku. W moim ogrodzie, pełnym dębów i sosen jesienna pielęgnacja oczka ma wyjątkowe znaczenie. Dlaczego? Bo do oczka wpada igliwie i liście dębów. Te ostatnie mają mnóstwo garbnika, który znacząco wydłuża proces rozkładu liści. W procesie gnicia liści będących w wodzie wykorzystywany jest tlen, który niezbędny jest do życia dla ryb i roślin wodnych. Im go w wodzie mniej tym gorzej. Dlatego należy zadbać o to, żeby tych liści w oczku było jak najmniej. Należy je regularnie usuwać i w razie potrzeby czyścić dno oczka. Ja robię to co najmniej dwa razy w roku. A liście i inne nieczystości usuwam na bieżąco.  Dbam przy tym o utrzymanie równowagi biologicznej w oczku. Jest ona konieczna do prawidłowego funkcjonowania organizmów w nim żyjących.


Wczoraj dość dokładnie wyczyściłem oczko i kamienie je otaczające. Wybrałem wszystkie liście i igliwie oraz drobne gałązki, które w ostatnich dniach nagromadziły się w tym miejscu. 


Kolejnym krokiem było zabezpieczenie oczka przed opadającymi jesienią liśćmi. Użyłem do tego siatki, którą zwyczajowo naciąga się na drzewa owocowe, chroniąc w ten sposób owoce przed ptakami. Siatka ma wymiary 4x6 metrów. 


W oczku wciąż jest pompa z filtrem i fontanną. Przed nadejściem zimy usunę ją i wyczyszczę filtry. A jej miejsce zajmie sztuczny przerębel z grzałką i napowietrzaczem. Dzięki niemu, nawet gdy oczko zamarznie ryby i rośliny będą mieć dostę do świeżego powietrza. 

Póki co jednak filtry i fontanna dalej działają, oczyszczając wodę z drobnych zanieczyszczeń. 


Za parę tygodni usunę siatkę, wyczyszczę oczko i kamienie je otaczające i będę czekał na nadejście zimy.

Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga.

4 komentarze:

  1. Znakomity pomysł z siatką. Podziwiam Twoją wiedzę Andrzeju. Przesyłam serdeczne pozdrowienia.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :-) Jesteś przemiła Lenko :-) Serdeczności!

      Usuń
  2. Pomysł z siatką jest fantastyczny. Faktycznie sporo liści na niej się zatrzymuje.
    Eryk zrobił ramkę z siatką i nakrywa nią oczko. My mamy oczko w pobliżu lipy więc liści jest całe mnóstwo.

    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetny pomysł z ramką. U mnie niestety nie do wykorzystania :-( Za dużo roślin jest w otoczeniu oczka, a i jego kształt też nie sprzyja takiemu rozwiązaniu. Ale muszę podpowiedzieć to moim rodzicom. U nich taka ramka świetnie by się sprawdziła :-) Lipy mają mnóstwo liści. Lepiej żeby nie powpadały do Waszego oczka. Serdeczności Lusiu i pozdrowienia dla Pana Eryka!

      Usuń