UWAGA!

BLOG ZOSTAŁ PRZENIESIONY

NA PORTAL

www.zimozielonyogrod.pl

ZNAJDZIECIE TAM

ZARÓWNO STARE JAK I NOWE WPISY


Partnerami portalu są:

Fiskars.pl

Idealnytrawnik.pl

wtorek, 7 sierpnia 2018

Róże w Ogrodzie Botanicznym Uniwersytetu Warszawskiego

W wielu ogrodach czy parkach coraz częściej spotkać można różne piękne i do niedawna nieznane nam kwiaty. Zaledwie przedwczoraj prezentowałem Wam rosnące u mnie hibiskusy bagienne. Ogromne i piękne kwiaty! Do innych piękności zaliczam piwonie oraz lilie. A jednak dla większości z nas i tak królowa jest tylko jedna. To róża.


Róża jest jedną z wielu roślin, które mimo tego, iż rosną w naszym kraju od wieków, są jednak imigrantami, a ich uprawę zawdzięczamy starożytnym Persom. Na terenie dzisiejszego Iranu rośliny uprawiano już ponad 1200 lat p.n.e. Do Europy sprowadzili je Krzyżowcy oraz Arabowie, którzy w średniowieczu okupowali tereny dzisiejszej Hiszpanii. W sumie jednak nieważne skąd, nie ważne jak i którędy. Ważne, że dziś są z nami, a dzięki staraniom i pracy naukowców możemy podziwiać setki gatunków i odmian róż. Rabatowe, dzikie, pnące, płożące, brytyjskie, wielkokwiatowe, wielokwiatowe, pachnące i niepachnące... Całe ich mnóstwo, a wszystkie piękne!


W Polsce znajdziemy bardzo wiele ogrodów różanych. Jednym z ciekawszych jest rozarium czy też różanka w ogrodzie Botanicznym Uniwersytetu Warszawskiego. Chociaż nie jest ona zbyt rozległa, to jednak zachwyca ilością odmian, szczególnie róż wielkokwiatowych. Regularne alejki, wspaniałe pergole z różami pnącymi (niestety już przekwitły) oraz krzewy, krzewy i jeszcze raz krzewy. Cudowne kolory i wspaniałe zapachy! Bardzo podoba mi się to miejsce. Do różanki najlepiej dojść od wejścia głównego do Ogrodu, usytuowanego przy Obserwatorium astronomicznym. Nie wchodźcie do OB UW od strony Alej Ujazdowskich. Dlaczego? O tym napiszę pewnie za dwa dni. Póki co podziwiajcie zdjęcia wspaniałych róż. Robiłem je dwa tygodnie temu, ale wiem, ze rozarium wciąż pełne jest kwiatów!


Warto zajrzeć do Ogrodu Botanicznego UW. Róże będą tu jeszcze długo kwitnąć. Ale oprócz królowych kwiatów znajdziecie tu wiele innych ciekawych miejsc i roślin, o których napiszę już wkrótce. 

Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga.

8 komentarzy:

  1. Byłam dwa tygodnie temu, ale szału nie ma w tym ogrodzie.


    Zapraszam mnie przy okazji :)

    www.natalia-i-jej-świat.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tak. Odwiedzam Cię:-) A co do ogrodu... Ładnie jest w części leśnej i tam, gdzie rosną róże oraz hortensje. Część zachodnia (przy Alejach Ujazdowskich) jest delikatnie mówiąc nieuporządkowana. Brakuje pomysłu, wykonania i elegancji. Ale o tym szerzej napiszę na blogu w ciągu kilku dni. Pozdrowienia!

      Usuń
  2. Róże trzeba pokochać. Uważam, że w moim ogrodzie jest zdecydowanie za mało róż! Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj serdecznie. U mnie jest jedna pnąca i słabo rośnie :-( Za dużo cienia. Niestety mój ogród nie nadaje się dla róż. Ale za to moge podziwiać je gdzie indziej :-) Serdeczności!

      Usuń
  3. Śliczne, a ciekawa jest ta niebieskawa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taaaak, ona tak jakby lekko niebieska, czy fioletowa. Ale kolor niesamowity. Dla mnie ta czerwona to taki wzór róży :-) Pozdrowienia!

      Usuń
  4. Piękne rozarium:-) U nas rośnie już chyba z 10 krzewów róż sadzonych przez mojego ojca. Jest i róża pnąca. Nie wszyskie zakwitły, gdyż niektóre to jeszcze niewielkie rośliny. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, super. Lubię róże ale u mnie mają za mało słońca. Rośnie jedna pnąca, przesadzona w tym roku. Ale też cierpi z braku słońca :-( Serdeczności!

      Usuń