Minął kolejny rok. Początkowo trudny, ale potem wspaniały. Nie będę pisał, że czas pędzi. Każdy z nas o tym wie. Dziś dowiedziałem się, że syn mojego dobrego znajomego skończył właśnie 17 lat. A tak niedawno się urodził... Wielu moich rówieśników już od pewnego czasu jest dziadkami... Hmmm, dobrze, że ja się nie starzeję. Czas stoi w miejscu ;-)
Początek roku to dobry moment na różne podsumowania i plany. O tych drugich napiszę za jakiś czas. Dziś zaprezentuję Wam blogowe statystyki za lata 2012-2018. A niniejszy post, troszkę inaczej niż co roku, opatrzę zdjęciami, które robiłem dziś przed południem, gdy było słonecznie. Teraz są chmury i znów coś pada. Robi się też coraz chłodniej i pewnie sprawdzą się prognozy zapowiadające powrót zimy
2012
Początek roku to dobry moment na różne podsumowania i plany. O tych drugich napiszę za jakiś czas. Dziś zaprezentuję Wam blogowe statystyki za lata 2012-2018. A niniejszy post, troszkę inaczej niż co roku, opatrzę zdjęciami, które robiłem dziś przed południem, gdy było słonecznie. Teraz są chmury i znów coś pada. Robi się też coraz chłodniej i pewnie sprawdzą się prognozy zapowiadające powrót zimy
2012
W
pierwszym roku istnienia bloga odwiedziło go 42 475 gości! Był to dla
mnie duży sukces! Tym bardziej, że bloga zacząłem pisać dopiero 27
lutego. Daje to średnią dzienną 137 osób (z długą końcówką po
przecinku). Rekord odwiedzin padł 22 października, kiedy to na bloga
weszły 272 osoby! Dodam, że początkowo bloga odwiedzało po 40-50 osób
dziennie. W szczycie sezonu liczba ta dochodziła do 200 osób. W ciągu
dziesięciu miesięcy istnienia bloga opublikowałem na nim 241 postów.
2013
2013
W drugim roku istnienia bloga odwiedziło go już 121 126, czyli średnio ok. 332 osób dziennie. Najwięcej wejść zanotowałem 12 maja 2013 roku. Tego dnia bloga odwiedziły 723 osoby.
Statystyki miesięczne wejść na bloga z 2013 roku wyglądały następująco:
styczeń - 8814,
luty - 7109,
marzec - 9084,
kwiecień - 13 266,
maj - 18 031,
czerwiec - 11 884,
lipiec - 9913,
sierpień - 10 674,
wrzesień - 11 135,
październik - 8729,
listopad - 7480,
grudzień - 5007.
Miesiącem, w którym odnotowałem najwięcej wejść był maj, średnio bloga odwiedzało 581 osób dziennie. Najmniej osób weszło na bloga w grudniu, średnio 161 osób dziennie. W roku tym na blogu opublikowałem 306 postów.
2014
Miesiącem, w którym odnotowałem najwięcej wejść był maj, średnio bloga odwiedzało 581 osób dziennie. Najmniej osób weszło na bloga w grudniu, średnio 161 osób dziennie. W roku tym na blogu opublikowałem 306 postów.
2014
Ten
rok dla bloga był rekordowy! Odnotowałem 270 401 wejść, co daje średnią
dzienną liczbę odsłon w wysokości ok. 741, a miesięcznie ponad 22 573!
Poniżej dokładne statystyki odwiedzin za każdy miesiąc 2014 roku.
styczeń - 7620,
luty - 9072,
marzec - 29 378,
kwiecień - 30 309,
maj - 28 031,
czerwiec - 28 673,
lipiec - 28 312,
sierpień - 27 226,
wrzesień - 29 933,
październik - 25 303,
listopad - 18 410,
grudzień - 13 652.
Rok ten był również rekordowy pod względem ilości opublikowanych postów. Było ich aż 325!
2015
Poniżej dokładne statystyki odwiedzin za każdy miesiąc 2015 roku.
styczeń - 11 030,
luty - 10689,
marzec - 15 844,
kwiecień - 19 753,
maj - 21 044,
czerwiec - 15 327,
lipiec - 13 082,
sierpień - 12 483,
wrzesień - 12 068,
październik - 14 386,
listopad - 10 628,
grudzień - 11 746.
W
2015 roku odnotowałem 168 080 odsłon bloga. Daje to średnią dzienną
liczbę odsłon w wysokości ok. 460. Miesięcznie średnio odwiedzało bloga
14 000 osób. Opublikowałem za to rekordową liczbę postów - aż 333!
2016
2016
Ten rok przyniósł mi wiele zmian. Patrząc na nie z dystansem mogę stwierdzić, że wyszły mi one na dobre. Znów sporo zmieniło się w ogrodzie. Pisałem o nich w podsumowaniu 2016 roku.
Teraz czas na statystyki A.D. 2016.
styczeń - 14 323,
luty - 13 427,
marzec - 17 756,
kwiecień - 30 585,
maj - 30 823,
czerwiec - 20 543,
lipiec - 20 081,
sierpień - 18 212,
wrzesień - 18 036,
październik - 14 970,
listopad - 12 758,
grudzień - 15 170.
W
2016 roku odnotowałem 226 504 odsłony bloga. Daje to średnią dzienną
liczbę odsłon w wysokości ok. 621. Miesięcznie średnio odwiedzało bloga
18 875 osób. Opublikowałem za to trochę mniej postów niż zwykle - 281.
2017
Ubiegły rok był inny niż wszystkie poprzednie. Moje planowanie i dokładność uległy pewnemu poluzowaniu. Nie ukrywam, że było to efektem dużuch zmian w moim życiu jakie zaszły pod koniec pierwszego półrocza 2016. Ale wyszło mi to tylko na dobre. W końcu nie można cały czas robić wszystko na rozkaz, do tego jeszcze przy linijce i z kalendarzem w ręku. Jak co roku w ogrodzie zaszły kolejne zmiany, które wkrótce opiszę w podsumowaniu 2017.
W 2017 roku odnotowałem 191 528 odsłon bloga. Daje to średnią dzienną liczbę odsłon w wysokości ok. 525. Miesięcznie średnio odwiedzało bloga 15 960 osób. Opublikowałem za to trochę mniej postów niż zwykle bo "tylko" 248.
2018
Zaledwie przedwczoraj zakończył się ubiegły rok. Znów inny niż wszystkie poprzednie. Początkowo kiepski, nawet bardzo kiepski. Ale z biegiem dni i miesięcy coraz lepszy. A od wakacji zupełnie fajny i z dnia na dzień coraz lepszy. Czasem warto przeżyć kilka kiepskich chwil, żeby docenić to, co się ma i cieszyć się z tego co przychodzi ponad to, co już mamy. W życiu sporo zmian, na szczęście na lepsze, albo nawet dużo lepsze. W ogrodzie również zaszły kolejne zmiany, które wkrótce opiszę w podsumowaniu 2018 roku.
2017
Ubiegły rok był inny niż wszystkie poprzednie. Moje planowanie i dokładność uległy pewnemu poluzowaniu. Nie ukrywam, że było to efektem dużuch zmian w moim życiu jakie zaszły pod koniec pierwszego półrocza 2016. Ale wyszło mi to tylko na dobre. W końcu nie można cały czas robić wszystko na rozkaz, do tego jeszcze przy linijce i z kalendarzem w ręku. Jak co roku w ogrodzie zaszły kolejne zmiany, które wkrótce opiszę w podsumowaniu 2017.
Oto statystyki z ubiegłego roku.
styczeń - 11 549,
luty - 14 234,
marzec - 25 115,
kwiecień - 24 644,
maj - 27 491,
czerwiec - 16 130,
lipiec - 14 432,
sierpień - 14 116,
wrzesień - 13 165,
październik - 12 452,
listopad - 9 819,
grudzień - 8 381.
W 2017 roku odnotowałem 191 528 odsłon bloga. Daje to średnią dzienną liczbę odsłon w wysokości ok. 525. Miesięcznie średnio odwiedzało bloga 15 960 osób. Opublikowałem za to trochę mniej postów niż zwykle bo "tylko" 248.
2018
Zaledwie przedwczoraj zakończył się ubiegły rok. Znów inny niż wszystkie poprzednie. Początkowo kiepski, nawet bardzo kiepski. Ale z biegiem dni i miesięcy coraz lepszy. A od wakacji zupełnie fajny i z dnia na dzień coraz lepszy. Czasem warto przeżyć kilka kiepskich chwil, żeby docenić to, co się ma i cieszyć się z tego co przychodzi ponad to, co już mamy. W życiu sporo zmian, na szczęście na lepsze, albo nawet dużo lepsze. W ogrodzie również zaszły kolejne zmiany, które wkrótce opiszę w podsumowaniu 2018 roku.
Oto statystyki z ubiegłego roku.
styczeń - 10 424,
luty - 10 272,
marzec - 13 373,
kwiecień - 27 080,
maj - 26 934,
czerwiec - 16 385,
lipiec - 13 567,
sierpień - 12 289,
wrzesień - 14 905,
październik - 12 982,
listopad - 11 774,
grudzień - 10 434.
Dziś na blogu jest już ponad 1 200 000 wejść!
Rocznie to 180 419 wizyt. Miesięcznie bloga odwiedzało średnio 15 035 osób, co daje dzienną ilość wizyt na poziomie prawie 500. Opublikowałem 265 postów, najmniej (17) w lutym i (18) w lipcu i sierpniu, najwięcej zaś 29 (listopad i grudzień).
Kiedy kończyłem pisać pogoda diametralnie się zmieniła. Teraz na zewnątrz pada śnie i wieje wiatr :-(
Bardzo dziękuję za tak liczne wizyty, za Wasze komentarze, uwagi i sugestie. Dziękuję również za wszystkie maile i polubienia fanpage'a "Zimozielony ogród" na Facebooku. Ale najbardziej dziękuję za możliwość popularyzowania wśród Was liściastych roślin zimozielonych oraz dzielenie się z Wami moją wiedzą i doświadczeniem wynikającymi z ich codziennej uprawy. Bądźcie pewni, że dołożę wszelkich starań, żeby na blogu cały czas pojawiały się ciekawe i przydatne Wam informacje.
No i oczywiście serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz