UWAGA!

BLOG ZOSTAŁ PRZENIESIONY

NA PORTAL

www.zimozielonyogrod.pl

ZNAJDZIECIE TAM

ZARÓWNO STARE JAK I NOWE WPISY


Partnerami portalu są:

Fiskars.pl

Idealnytrawnik.pl

czwartek, 24 stycznia 2019

Kolory mroźnego stycznia

Ostatnie dni upływają w moim ogrodzie pod znakiem zimy. Mroźnej ale niestety bezśnieżnej. Nocami temperatury oscylują wokół -8 stopni C, w ciągu dnia są -3 czy -4 stopnie. Wilgotne powietrze i lekki wiatr potęgują uczucie chłodu. Muszę Wam przyznać, że cieszę się z takiej pogody. Bo to świetny test na odporność zimozielonych roślin liściastych. 


W ubiegłych sezonach zimowych krzewy i pnącza przetrwały mrozy dochodzące do -26 stopni przy gruncie, więc -8 to dla nich nie jest zbyt wielkie wyzwanie. Największym zagrożeniem dla nich może być zimowa susza i mroźne, wysuszające wiatry. Ale mój ogród jest osłonięty i dość zaciszny. Najgorsze może być słońce, które coraz mocniej przygrzewa i w mroźne dni może poparzyć liście niektórych krzewów np. laurowiśni. Póki co jednak ogród wygląda pięknie, chociaż zupełnie inaczej niż latem czy jesienią lub w czasie zimowej odwilży. Niektóre rośliny chroniąc się przed mrozem odprowadziły z liści część wody i teraz są one klapnięte lub pozwijane.

W ogrodzie mimo mrozu jest zielono. Ale są tu także inne kolory, charakterystyczne dla najchłodniejszej pory roku. Serdecznie zapraszam na czwartkowy spacer po Zimozielonym ogrodzie.

Skimie japońskie mają już pąki kwiatowe, które rozwiną się wiosną. Ale część z nich ma też przepiękne czerwone owoce.


Czerwone owoce są też jeszcze na niektórych ostrokrzewach. Na innych już ich nie ma, zjadły je ptaki. Ale o stołujących się w moim ogrodzie zwierzętach napiszę w innym poście.  

Poniżej ostrokrzewy kolczaste JC van Tol oraz Argentea Marginata.


Kolorowe są również kiścienie: japoński Royal Ruby, wawrzynowy Rainbow i Zeblid. Na nich jednak nie ma owoców.


Kolorowe są także mahonie: pospolita (ostrolistna) oraz Cabaret. 


A to już pstrokata ale kolorowa laurowiśnia wschodnia Ivory.


To równie pstrokata i jeszcze bardziej kolorowa aukuba japońska. Jej liście trochę oklapły, ale, jak już wspomniałem to naturalna reakcja rośliny na mrozy. 


Bardziej kolorowe są trzmieliny pnące. 

To odmiana Emerald'n Gold. 


A to odmiana Canadale Gold. Obie są do siebie bardzo podobne. 


Na kolory hortensji musimy poczekać do lata.


Uśpiony zimą ogród wygląda bajecznie.  Ja już jednak nie mogę się doczekać chwili, kiedy rośliny zaczną budzić się z zimowego snu. 


Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga.

4 komentarze:

  1. Piękne te zimozielone rośliny, zwłaszcza dwubarwny ostrokrzew. Ja mam o zielonych liściach, a akuba w moim ogrodzie nie przetrwała. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za miłe słowa :-) Aukuby dobrze sobie radzą w cieplejszych rejonach Polski, gdzie zimy są dość łagodne. U mnie, pod Warszawą czasami przemarzają im niektóre liście, ale same rośliny choć niewielkie to wytrzymują zimy. Serdeczności!

      Usuń
  2. Cudownie na tle zieleni wyglądają owoce ostrokrzewów. Podziwiam Twoje różaneczniki. Mają bardzo dużo paków kwiatowych. Nie mam pojęcia dlaczego moje ich nie zawiązały. Były przecież systematycznie dokarmiane. Na mniejszych krzakach pąki są brązowe, to znak, że przemarzły. Szkoda, bo to ulubione krzewy Eryka. W ubiegłym zachwycały niesamowitą ilością kwiatów ponieważ wiosną nie było przymrozków.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lusiu, bardzo dziękuję za miłe słowa. Ciekaw jestem jakie masz odmiany różaneczników. Może na coś chorują? Powinny zawiązywać pąki już latem. Może nie odpowiada im gleba? Bo to raczej nie jest problem mrozów. Podobnie z brązowieniem pąków. Bardziej mi to wygląda na jakąś chorobę. Ewentualnie pąki mogły uschnąć. Być może zniszczyły je mroźne i wysuszające wiatry. W 2018 część moich azalii straciła w maju sporo prawie rozwiniętych pąków. Masakra :-( Serdeczności Lusiu i pozdrowienia dla Pana Eryka. Miłego weekendu!

      Usuń