Podróże kształcą. Te bliskie, ale też te dalekie zawsze uczą nas czegoś nowego. Kiedy prawie 20 lat temu spacerowałem po Nowym Jorku spostrzegłem tam piękną roślinę. Byłem nią zachwycony, ale też zdziwiony, że w mieście, w którym zdarzają się tęgie mrozy i śnieg ktoś uprawia w ogrodzie fikusa beniaminka. Kilka lat później spotkałem tą samą roślinę w Holandii. No tak, ale tam zimy są łagodniejsze. Potem widziałem ten sam krzew w niemieckiej Bawarii, a kilkanaście lat temu w Czechach. I znów zdziwienie! Przecież w tych dwóch ostatnich miejscach klimat przypomina ten panujący w zachodniej i środkowej Polsce. Jak oni mogą uprawiać beniaminki w gruncie? To chyba niemożliwe. No i miałem rację, fikus beniamin nie poradzi sobie w ogrodzie z zimami jakie panują w Polsce, Czechach, Niemczech czy nawet w Holandii. Kilka lat temu szperając po internecie odkryłem, że krzew, który uznałem za beniaminka to tak naprawdę ostrokrzew japoński. Śmiałem się sam z siebie. Ale cóż, człowiek uczy się całe życie...
No ale do dzieła. Ostrokrzew japoński (ilex Pedunculosa) będzie bohaterem dzisiejszego posta. To kolejna odsłona cyklu, w którym opisuję ostrokrzewy rosnące w moim ogrodzie.
We wcześniejszych artykułach opisałem już ostrokrzew crenata
Dwarf
Pagoda, ostrokrzewy meserveae Blue Princess i Blue Prince,
ostrokrzewy kolczaste: Argentea Marginata, Silver
Queen, Silver van Tol, Myrtifolia oraz Amber. Pedunculosa w niczym nie przypomina innych, wcześniej opisywanych ostrokrzewów. Ma wyjątkowo egzotyczne liście.
Różne źródła podają, że to jeden z najbardziej odpornych na mrozy ostrokrzewów. Wytrzymuje spadki temperatur do - 27 stopni! A przez krótkie okresy nawet do -29! Co ciekawe nie są mu straszne długie okresy z mrozem. Niestety, w Polsce bardzo trudno kupić jego sadzonki.
Krzew ten początkowo rośnie dość powoli, ale kilkuletnie krzewy mogą przyrastać nawet ponad 20-30 centymetrów rocznie. Po kilkunastu latach w klimacie środkowej Polski może dorosnąć do ponad 180 cm wysokości! Jest dosyć gęsty, rośnie w formie piramidalnej i często ma wzniesiony pokrój. Mojego ostrokrzewa Pedunculosa wspomagam póki co bambusowym kijkiem. Gałązki lekko podwiązuję, żeby rosły bardziej pionowo.
Jak już wspomniałem liście tego ostrokrzewu są podobne do liści fikusa beniaminka. W okresie jesienno-zimowym wyglądają bardzo egzotycznie! Są zielone, podłużne,
błyszczące i lekko pofalowane. Nie mają charakterystycznych
dla ostrokrzewów kłujących ząbków. Kwitnienie przypada na okres
wiosenny. Kwiaty są białe i dosyć niepozorne. Na krzewie latem mogą pojawiać się malutkie podłużne czerwone owoce, są one niewielkie, ale dosyć ozdobne.
Odmiana ta przybyła do mnie w 2013 roku z Czech. Ostrokrzew niestety nie miał szczęścia do miejsc, w których było posadzony. Teraz rośnie przy oczku wodnym i to jego trzecia lokalizacja. I na pewno już finalna!
Ilex Pedunculosa w łagodniejszym
klimacie lubi miejsca słoneczne. W
warunkach środkowej Polski lepiej posadzić go w miejscu półcienistym, z
dużą ilością światła rozproszonego. W chłodniejszych rejonach kraju
krzewy te lepiej sadzić w miejscach osłoniętych od mroźnych i
wysuszających wiatrów.
Ostrokrzewy tej odmiany preferują lekko kwaśną, żyzną, wilgotną ale dobrze
przepuszczalną glebę. Podobnie jak w przypadku innych liściastych roślin
zimozielonych ściółkowanie np. korą sosnową chroni system korzeniowy
rośliny
przed nadmiernym przesuszeniem oraz przed zmarznięciem. Wymaga
regularnego, ale
niezbyt obfitego podlewania. Już wkrótce na blogu zagoszczą kolejne
odmiany
ostrokrzewów rosnących w moim ogrodzie. A jeszcze trochę ich jest!
Serdecznie
zapraszam do codziennej lektury bloga!
Rewelacyjny:-) Moi rodzice co roku przejeżdzają obok Poznania, wiec nam nadzieję, że w przyszlym roku nabędę krzew:-)
OdpowiedzUsuńHej Konrad. Zadzwoń najpierw do Mariusza (Poznań) i upewnij się czy ma tę odmianę :-) Ja się tam wybieram na początku marca na targi Gardenia i V. Spotkanie Blogerów Ogrodniczych :-) Pozdrowienia!
UsuńOk, dzięki, będę pamiętał :-) To sympatczne imprezy czekają Cię w już marcu:-) p.s mam nadzieję, ze mrozy bez śniegu, które juz nadeszły nie beda zbyt ostre, bo musze jeszcze lepiej zabezpieczyc rosliny odpowiednim podłożem. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOby nie było zbyt mroźno. Podobno tylko dziś w nocy ma być ok. -6 do -8. A już jutro -2. Zobaczymy czy się sprawdzi :-) Pozdrowienia!
Usuń