Przed nami najdłuższa noc tego troku. Już za kilka godzin słońce "odbije się" od Zwrotnika Koziorożca i zacznie powoli wędrować w kierunku Zwrotnika Raka. Oczywiście ta wędrówka jest iluzoryczna, bowiem to Ziemia krąży wokół naszej dziennej gwiazdy, a dzięki nachyleniu jej osi możemy cieszyć się porami roku oraz najdłuższym i najkrótszym dniem. Dziś punktualnie o godzinie 23.23 zacznie się astronomiczna zima. A na półkuli południowej astronomiczne lato. Jutro natomiast oficjalnie będziemy obchodzić pierwszy dzień kalendarzowej zimy. Kiedy u nas powoli zacznie wydłużać się dzień, po drugiej stronie globu będzie się skracał. Dzisiejszy dzień był najkrótszym w roku. Trwał jedynie 7 godzin i 42 minuty. Nadchodząca noc potrwa za to aż 16 godzin i 18 minut. Słońce wzeszło dziś o 07.42, a zaszło o 15.24. Nie lubię takich krótkich i szarych dni.
Jaka będzie ta zima? Może taka, jak na poniższych zdjęciach? To początek marca 2018 w Krynicy Zdrój i w słowackich Tatrach.
A może taka jak rok temu? Poniższe zdjęcie zrobiłem 26 grudnia 2017 roku.
Czy na Święta będzie śnieg? Raczej nic z tego, przynajmniej na nizinnych obszarach naszego kraju. W mojej okolicy, po nocnych opadach śniegu przyszła odwilż. Ponad 5 stopni w ciągu dnia, momentami mżawka i chmury, które przez cały dzień spowijały niebo nad Warszawą i jej okolicami. Gdyby nie apogeum przygotowań do Świąt, zakup i ubieranie choinki czy długa kolejka po ryby w zaprzyjaźnionym sklepie można by pomyśleć, że to jesień. A to przecież już zima!
Już za chwilę w gronie naszych bliskich będziemy składać sobie życzenia, łamać się opłatkiem i cieszyć się z narodzenia Chrystusa. Niezależnie od wyznania bądź jego braku sprawmy aby ten okres był dla wszystkich miłym, przyjemny i radosny.
A już jutro na blogu uchylę Wam rąbka tajemnicy, o której pisałem kilka dni temu. jak wiecie, w grudniu mój ogród odwiedziło wiele osób. Jutro przedstawię Wam ekipę, która była u mnie raptem tydzień temu.
Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz