UWAGA!

BLOG ZOSTAŁ PRZENIESIONY

NA PORTAL

www.zimozielonyogrod.pl

ZNAJDZIECIE TAM

ZARÓWNO STARE JAK I NOWE WPISY


Partnerami portalu są:

Fiskars.pl

Idealnytrawnik.pl

czwartek, 20 września 2018

Wieczór w Ogrodzie Krasińskich

Wczoraj wczesnym wieczorem odwiedziłem stołeczny Ogród Krasińskich. Cztery lata temu przeszdł on gruntowną rewitalizację. Warto wspomnieć, że to jeden z najstarszych warszawskich terenów zielonych. Jak podaje Wikipedia Ogród Krasińskich został założony w stylu barokowym w roku 1676, jako część założenia ogrodowo-pałacowego znanego jako Pałac Krasińskich. Początkowo jego powierzchnia wynosiła 3,4 ha i do czasu założenia Ogrodu Saskiego był to największy warszawski park. Wśród obiektów architektury ogrodowej na uwagę zasługuje staw ze sztuczną kaskadą, klomb na osi pałacu czy nowoczesny plac zabaw. Podczas wczorajszego spaceru słońce chowało się już za budynkami otaczającymi Ogród. W końcu to centrum Warszawy i nie brakuje tu kamienic.


W roku 1766 ogród został udostępniony publiczności, po zakupie w 1765 przez państwo na siedzibę Komisji Skarbu Koronnego. Od tamtej pory park przechodził wiele przebudów i zmian aranżacji, z których prace z lat 1891-1895 według projektu głównego ogrodnika Warszawy Franciszka Szaniora nadały mu zachowany do dziś styl krajobrazowy. W czasie II Wojny Światowej teren parku znalazł się na zewnątrz getta, a od strony ulicy Świętojerskiej i dzisiejszej Bohaterów Getta przebiegała jego granica. Park, podobnie jak i pałac, ucierpiały w czasie Powstania Warszawskiego. Po wojnie obszar parku powiększono, włączając w granice parku m.in. tereny sąsiadujących z parkiem, a nieodbudowanych ze zniszczeń wojennych budynków. W 1965 roku ogród, wraz z bramą od dawnych Nalewek, został wpisany do rejestru zabytków. W tym samym czasie do rejestru wpisano Pałac Krasińskich i założenie architektoniczne Placu Krasińskich wraz z dwiema studniami. 


Wśród najstarszych okazów drzew w parku, pochodzących z końca XIX wieku, na uwagę zasługują m.in. miłorząb dwuklapowy, orzech czarny, leszczyna turecka czy szkrzydłorzech kaukaski. W drugiej połowie XX w. i na początku XXI w. park ulegał samoistnym procesom, które powodowały odbieganie od pierwotnej koncepcji, jednocześnie jednak zwiększały jego wartość przyrodniczą. Dzięki licznej obecności starych drzew i skupisk krzewów na początku 2. dekady XXI w. na terenie ogrodu w okresie letnim gniazdowało 27–29 gatunków ptaków, a podobna liczba gatunków zimowała. Na terenie ogrodu rośnie sporo nowych krzewów takich jak cisy, hortensje czy trzmieliny. O tych ostatnich będę wkrótce pisać, bo mogą one służyć jako rośliny zadarniające czy okrywowe. 


Ogród Krasińskich jest popularnym miejscem spacerów warszawiaków. Ogród przyciąga także wielu gości z zagranicy - jest to częste miejsce odwiedzin gości z Izraela, którzy przybywają z wizytą na dawne Nalewki. W 2011 zorganizowano konkurs na rewitalizację ogrodu. Zdecydowano się na odtworzenie koncepcji z XIX w., choć wizja ponownego ogrodzenia parku i wycinki części drzew wzbudziła kontrowersje. W 2012 odnowiono zabytkową bramę, a wiosną 2014 roku otwarto zrewitalizowany Ogród.


Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga!

8 komentarzy:

  1. Pałac Krasińskich przepięknie wygląda w świetle zachodzącego słońca. Uwielbiam zdjęcia jest w nich wiele ciepła ale i romantyczności. W tym roku długo cieszymy się hortensjami. A co do Ogrodu? aż trudno uwierzyć, że został założony w stylu barokowym już 1676 roku.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się zdziwiłem, bo przecież barok w Polsce rozwijał się troszkę później niż w innych krajach europejskich. Tak naprawdę jednak barok narodził się na przełomie XVI i XVII wieku, XVIII to już oświecenie :-) Barok zawsze kojarzył mi się głównie z architekturą, muzyką i malarstwem. A tu taka niespodzianka, ogród w stylu barokowym :-) Szczerze mówiąc to mało w nim przepychu. No ale może ja mam zbyt duże wymagania. Serdeczności Lusiu :-)

      Usuń
  2. To ładnie utrzymany i zagospodarowany ogród ale rzeczywiście brakuje takiego pałacowego "wow". Za to pałac robi ogromne wrażenie.
    Miłego weekendu Andrzejku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pałac jest piękny! Ogród też, ale... brakuje trochę tego efektu "wow". Serdeczności Ewuniu! Miłego weekendu :-)

      Usuń
  3. Miesiąc temu przechodziłam wieczorem w pobliżu tego ogrodu. Nie mogłam się nadziwić, że sporo osób już po ciemku krąży po parkowych alejkach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wieczorami jest tam mnóstwo ludzi, szczególnie latem :-) Serdeczności!

      Usuń
  4. Nie byłam tam nigdy. Pięknie tam. Pozdrawiam:):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to wspaniałe miejsce, aczkolwiek brakuje mi takiego przytupu, efektu WOW, czegoś, co byłoby niepowtarzalne :-) Ale i tak jest tam ładnie :-) Pozdrowienia!

      Usuń