Dziś troszkę odbiegnę od tematu bloga. A to dlatego, że zbliża się ważna dla wiernych data. Dzień
Wszystkich Świętych to rzymskokatolicka uroczystość obchodzona 01
listopada ku czci wszystkich znanych i nieznanych z imienia świętych. Co
ciekawe dzień ten obchodzą też inne kościoły chrześcijańskie takie jak
anglikańki i kościoły luterańskie. Warto
wiedzieć, że Dzień Wszystkich Świętych pierwotnie obchodzono 13 maja.
Dopiero w 731 roku papież Grzegorz III Przeniósł uroczystości na 01
listopada. Jak podaje Wikipedia powodem tego były
prawdopodobnie trudności z wyżywieniem rzeszy pielgrzymów przybywających
do Rzymu na wiosnę. W roku 837 papież Grzegorz IV rozporządził, aby
odtąd 01 listopada był dniem poświęconym pamięci nie tylko męczenników,
ale wszystkich świętych kościoła katolickiego.
Następnego dnia po Wszystkich Świętych w Dzień Zaduszny (2 listopada) obchodzony jest dzień wspominania zmarłych (w Polsce zwany Zaduszkami). Dla katolików łacińskich i wielu innych chrześcijan zachodnich jest to dzień modlitw za wszystkich wiernych zmarłych. Ludzie odwiedzają cmentarze, aby ozdobić groby kwiatami i zapalić znicze.
Nawet jednak na cmentarzach znaleźć można sporo liściastych roślin zimozielonych. To chociażby mahonie, bluszcze czy bukszpany.
W kościele prawosławnym nie ma tradycji modlitwy za zmarłych w dniu 1 listopada, ale ze względu na wiernych (szczególnie mieszane rodziny), którzy jak np. Polsce w tym dniu idą również na groby swoich bliskich w świątyniach wznoszone są modły w ich intencji. Modlitwy za zmarłych w Kościele prawosławnym odbywają się w 3 dniu po pochówku, 9 dniu i 40 dniu oraz pierwszą rocznicę od pochówku. Okresem modlitw za zmarłych jest także czas od Zmartwychwstania do Pięćdziesiątnicy. W tym okresie, dokładnie w pierwszą niedzielę po prawosławnej Wielkanocy wyznawcy obrządków wschodnich najliczniej odwiedzają groby swoich bliskich. Informację tę dostałem od jednej z moich wiernych Czytelniczek, której bardzo dziękuję za pomoc :)
Następnego dnia po Wszystkich Świętych w Dzień Zaduszny (2 listopada) obchodzony jest dzień wspominania zmarłych (w Polsce zwany Zaduszkami). Dla katolików łacińskich i wielu innych chrześcijan zachodnich jest to dzień modlitw za wszystkich wiernych zmarłych. Ludzie odwiedzają cmentarze, aby ozdobić groby kwiatami i zapalić znicze.
Nawet jednak na cmentarzach znaleźć można sporo liściastych roślin zimozielonych. To chociażby mahonie, bluszcze czy bukszpany.
W kościele prawosławnym nie ma tradycji modlitwy za zmarłych w dniu 1 listopada, ale ze względu na wiernych (szczególnie mieszane rodziny), którzy jak np. Polsce w tym dniu idą również na groby swoich bliskich w świątyniach wznoszone są modły w ich intencji. Modlitwy za zmarłych w Kościele prawosławnym odbywają się w 3 dniu po pochówku, 9 dniu i 40 dniu oraz pierwszą rocznicę od pochówku. Okresem modlitw za zmarłych jest także czas od Zmartwychwstania do Pięćdziesiątnicy. W tym okresie, dokładnie w pierwszą niedzielę po prawosławnej Wielkanocy wyznawcy obrządków wschodnich najliczniej odwiedzają groby swoich bliskich. Informację tę dostałem od jednej z moich wiernych Czytelniczek, której bardzo dziękuję za pomoc :)
Oprócz
Dnia Wszystkich Świętych istnieją też inne obrzędy, często pogańskie,
których istotą jest obcowanie zmarłych z żywymi. Należą do nich
przedchrześcijańskie Dziady. Wikipedia podaje, że charakterystyczne dla tego obrzędu jest nawiązywanie relacji z duszami przodków (dziadów), okresowo
powracającymi do swych dawnych siedzib. Celem działań obrzędowych było
pozyskanie przychylności zmarłych, których uważano za opiekunów w sferze
płodności i urodzaju. Nazwa "dziady" używana była w poszczególnych gwarach głównie na terenach Białorusi,
Polesia, Rosji i Ukrainy (niekiedy także na obszarach pogranicznych,
np. Podlasie), jednak pod różnymi innymi nazwami (pominki, przewody,
radecznica, zaduszki) funkcjonowały bardzo zbliżone praktyki obrzędowe, powszechne wśród Słowian i Bałtów, a także w wielu kulturach europejskich, a nawet pozaeuropejskich.
W tradycji słowiańskiej święta zaduszne przypadały od trzech do sześciu razy w roku – w zależności od danego regionu. W Polsce najważniejsze obrzędy obchodzono:
- wiosną święto zmarłych obchodzono w okolicach 2 maja (zależnie od faz księżyca);
- jesienią Dziady obchodzono w noc z 31 października na 01 listopada, zwaną też Nocą Zaduszkową, Zaduszki, Zaduszki jesienne, Święto zmarłych, co było przygotowaniem do jesiennego święta zmarłych, obchodzonego w okolicach 02 XI (zależnie od faz księżyca).
Nie
jestem zwolennikiem kopiowania i obchodzenia świat i obrzędów
obchodzonych w krajach o innej kulturze. Niemniej jednak pisząc o
tradycjach związanych z pamięcią o zmarłych należy wspomnieć o
Halloween. Jak podaje Wikipedia jest to zwyczaj odnoszący się do święta
zmarłych, obchodzony w wielu krajach w wieczór 31 października, czyli
tuż przed Dniem Wszystkich Świętych. Odniesienia do Halloween są często
widoczne w kulturze popularnej, głównie amerykańskiej. Halloween
najhuczniej jest obchodzony w USA, Kanadzie, Wielkiej Brytanii i
Irlandii. Mimo że dzień nie jest świętem urzędowym, cieszy się tam po
święcie Bożego Narodzenia największą popularnością. Święto Halloween w
Polsce pojawiło się w latach 90. Głównym symbolem święta jest wydrążona i
podświetlona od środka dynia z wyszczerbionymi zębami. Inne popularne
motywy to duchy, demony, zombie, wampiry, czarownice, tupie czaszki
itp.
W związku z pogańską
genezą tego święta Halloween spotyka się z krytyką ze strony kościołów:
rzymskokatolickiego, prawosławnego, episkopalnego i luterańskiego
oraz innych kościołów protestanckich, a także Świadków Jehowy.
Jednocześnie od obchodzenia Halloween w Polsce odcinają się również
słowiańskie rodzimowiercze związki wyznaniowe – opowiadające się za kultywowaniem rodzimych zwyczajów, związanych z tradycją Dziadów. Noc z 31 października na 1 listopada jest także ważnym świętem w kościele Szatana. Z tegoż powodu Kościół rzymskokatolicki potępia Halloween i utożsamia je z kultem diabła.
Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga.
Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga.
Wspomniałabym jeszcze Andrzeju o pochodzie Wszystkich Świętych - HolyWins. Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńWitaj Lenko. Bardzo dziękuję za uzupełnienie informacji :-) Serdeczności!
UsuńDla nas Polaków 1 listopada jest dniem bardzo ważnym. Szkoda, że bardzo wiele grobów przez cały rok jest zaniedbanych. Owszem, są sporadyczne przypadki, że nie żyją ich najbliżsi. Obok rodzinnego grobu jest taki.
OdpowiedzUsuńJa się nim opiekuję chociaż nie znałam tych ludzi.
W sobotę byłam na cmentarzu i gdy zobaczyłam stosy wyciętych bukszpanów (faktycznie to patyków) trudno mi było uwierzyć, że rosło ich tutaj tak dużo.
Myśmy się już uporali ze wszystkimi krzewami. Zostały wykopane lecz nie możemy ich oddać, musimy je spalić. Dobrze, że mamy oprócz gazowego drugi piec centralnego ogrzewania.
Ślę Ci moc pozdrowień:)
Witaj Lusiu. Ludzie zapominają... Czasami nie chcą pamiętać. Czy na bukszpanach żerowała ćma bukszpanowa? To okropny szkodnik, który rozprzestrzenia się po Polsce :-( Pozdrowienia!
UsuńDziś czytałam świetny post o roślinach, które rosną na cmentarzu.
OdpowiedzUsuńWrzucam tu link, bo warto przeczytać :)
https://niepodlewam.blogspot.com/2015/10/rosliny-sadzone-na-grobach-znaczenie.html?fbclid=IwAR1IMQ7rEKqG_5LdUkamEMuFuCO0ql9VlTYL2S1pXWnAd9wpNQ1-H90vf6E
Dzięki wielkie :-) Pozdrowienia :-)
UsuńJa dzisiaj trafiłam na ofertę sprzątanie grobów gdynia i zastanawiam się nad skorzystaniem z niej. Groby swoich bliskich mogę odwiedzać dwa razy w roku i strasznie boli mnie to, że są one brudne i nie zawsze stoją na nich kwiaty. Dlatego możliwość zatrudnienia kogoś kto się tym zjamie bardzo mnie ucieszyła.
OdpowiedzUsuńNiestety pamięć jest ulotna i ludzie zapominają o grobach dalszej rodziny. Inni nawet nie chcą pamiętać. Są też przypadki, że groby stoją zaniedbane bo nie ma już osoby która by mogła się nimi zająć. Jest to smutna prawda, ale niestety każdy z nas trafi w takie miejsce i o każdym z nas w pewnym momencie zaniknie nawet pamięć
OdpowiedzUsuń