W ostatnią niedzielę 14 października 2018 roku odwiedziłem po raz kolejny Ogród botaniczny w Łodzi. Miałem ogromną przyjemność zwiedzać tę oazę zieleni z Arletką i Jackiem, a w zasadzie z dwoma Jackami. Tych pierwszych dwoje poznałem podczas pobytu w sanatorium w Krynicy Górskiej na przełomie lutego i marca 2018. Od razu się zakolegowaliśmy i do dziś utrzymujemy stały kontakt. Drugi Jacek to zupełnie inna historia.
Spacer był cudowny, bo i towarzystwo pierwszej klasy i miejsce piękne. O łódzkim Ogrodzie botanicznym pisałem nieco ponad rok temu TUTAJ Dlatego też nie będę kopiował tego posta. Po kliknięciu w powyższy link przeczytacie historię ogrodu.
Na terenie Ogrodu znajduje się niewielki skansen, o którym pisałem TUTAJ
Dziś zapraszam Was na kolorowy, jesienny spacer po Miejskim Ogrodzie Botanicznym w Łodzi! Jest co oglądać! Kwiaty, trawy, byliny, wspaniale wybarwiające się drzewa, krzewy, w tym również zimozielone. Ach cóż za cudowne okoliczności przyrody!
Jak Wam się podobał taki kolorowy spacer? Musze się przyznać, że ja byłem zachwycony!
Już wkrótce kolejne zdjęcia z Łodzi. Przed nami tutejsza Palmiarnia.
Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga.
Uwielbiam te wszystkie jesienne kolory, są takie ciepłe i radosne. W dużych skupiskach roślin prezentują się wspaniale. To był fantastyczny spacer Andrzejku.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu :)
Witaj Ewuniu. Te jesienne kolory podkreślone słońcem są cudne. Taką jesień ubóstwiam :-) Bardzo dziękuję Ewuniu z miłe słowa :-) Spacer był naprawdę cudowny. Jeśli pogoda dopisze to być może w niedzielę pojadę do Arboretum do Rogowa podziwiać tamtejszą kolekcję klonów. Teraz powinny szaleć kolorami :-) Serdeczności, miłego weekendu!
Usuń