Dziś, wbrew tradycji nie będę pisał o zieleni. Nie będzie też nic o zimozielonych roślinach liściastych. Nie będzie o ich pięknie... Ale za to piękna nie zabraknie. Dlaczego? Już wyjaśniam.
Nieco ponad dwa tygodnie temu zajrzałem na chwilę do południowo-wschodniej Polski. Zawiozłem moją mamę do sanatorium w Horyńcu-Zdrój, a następnie odwiedziłem Zamość. Potem pojechałem do Lublina, zwiedziłem tamtejszą Starówkę i Ogród botaniczny UMSC. O tych miejscach napiszę przy innej okazji. Dziś zapraszam Was na spacer po renesansowym Zamościu! Niestety w czasie mojego krótkiego, popołudniowego pobytu nie dopisała pogoda, ale mimo to zamojskie Stare Miasto prezentowało się znakomicie. Dzisiejszy post oparłem na informacjach zawartych na oficjalnej stronie internetowej Zamościa. To doskonałe źródło wiedzy i atrakcyjne medium, które powinien zobaczyć każdy, kto poznaje historię naszego kraju i najpiękniejsze miejsca w Polsce i Europie. Znajdziecie ją TUTAJ Informacje o historii miasta dostępne są TUTAJ
Nieco ponad dwa tygodnie temu zajrzałem na chwilę do południowo-wschodniej Polski. Zawiozłem moją mamę do sanatorium w Horyńcu-Zdrój, a następnie odwiedziłem Zamość. Potem pojechałem do Lublina, zwiedziłem tamtejszą Starówkę i Ogród botaniczny UMSC. O tych miejscach napiszę przy innej okazji. Dziś zapraszam Was na spacer po renesansowym Zamościu! Niestety w czasie mojego krótkiego, popołudniowego pobytu nie dopisała pogoda, ale mimo to zamojskie Stare Miasto prezentowało się znakomicie. Dzisiejszy post oparłem na informacjach zawartych na oficjalnej stronie internetowej Zamościa. To doskonałe źródło wiedzy i atrakcyjne medium, które powinien zobaczyć każdy, kto poznaje historię naszego kraju i najpiękniejsze miejsca w Polsce i Europie. Znajdziecie ją TUTAJ Informacje o historii miasta dostępne są TUTAJ
Jak podaje oficjalna strona internetowa Zamościa miasto wybudował pod koniec XVI wieku Jan Zamoyski. Zapewne
nie sądził, że cztery wieki później będzie ono wymieniane we wszystkich
podręcznikach historii architektury i stawiane wśród najwspanialszych
zespołów urbanistycznych Europy i świata. Decyzję o budowie miasta Jan Zamoyski
ogłosił 10 kwietnia 1580 roku, wydając w Jarosławcu akt lokacyjny. Niedługo
potem, 12 czerwca tego roku, król Stefan Batory akt ten zatwierdził. Do realizacji tego zadania zaangażował
włoskiego architekta Bernarda Moranda. Nie wiadomo o nim zbyt wiele, poza tym, że
prawdopodobnie pochodził z Padwy, oraz pracował wcześniej w Warszawie i Lwowie.
Projektując Zamość, Morando opierał się na koncepcjach włoskich urbanistów
marzących o stworzeniu renesansowego miasta idealnego. Wpisał miasto w
pięciobok utworzony przez fortyfikacje. Miało mieć 24 hektary powierzchni – 600
m długości i 400 szerokości. Zaplanował szachownicowy układ ulic i usytuowanie
placów; w centrum Rynek Wielki, a symetrycznie po obu jego stronach rynki:
Solny i Wodny. W mieście miało stanąć około 250 domów. Zaprojektował on też
najważniejsze jego budowle: pałac, kolegiatę, ratusz, akademię, a nawet kilka
wzorcowych kamienic. Zamość miał być nie tylko piękny, ale także funkcjonalny i
przyjazny mieszkańcom. Całość zabudowy nawiązywała do koncepcji idealnego
miasta-człowieka. Pałac był tu głową, główna ulica łącząca rezydencję z
przeciwległym bastionem VII - kręgosłupem, a akademia i katedra płucami, rynek
sercem, a służące do obrony bastiony - rękami i nogami.
Jan Zamoyski zmarł 5
czerwca 1605 r. Jego dzieło kontynuował syn Tomasz Zamoyski – kanclerz wielki
koronny. To on dokończył budowę fortyfikacji. Dostępu do miasta broniły potężne
mury z siedmioma bastionami, fosy i zalewy. Do środka prowadziły zwodzone mosty
i trzy bramy: Lwowska, Lubelska i Szczebrzeska. Jesienią 1648 roku fortyfikacje
miejskie przeszły pierwszy sprawdzian. Pod mury podeszły wojska kozackie i
tatarskie dowodzone przez Bohdana Chmielnickiego. Rzesze uciekinierów, które
schroniły się w twierdzy, brak prowiantu i nadziei na szybką odsiecz oraz
szerząca się epidemia spowodowały, że obrońcy zdecydowali się na wypłacenie
okupu. Po dwutygodniowym oblężeniu i zainkasowaniu 20 000 zł, Kozacy i Tatarzy
odstąpili od murów. W czasie „potopu szwedzkiego”, na przełomie lutego i marca
1656 roku, Zamość oblegały wojska dowodzone przez samego króla Karola Gustawa.
Tym razem twierdza była doskonale przygotowana i szwedzki ostrzał nie
spowodował poważniejszych szkód. Stąd też, po kilku próbach zdobycia twierdzy,
Szwedzi zaniechali oblężenia. Zamość był jedną z trzech twierdz, obok Gdańska i
Jasnej Góry, które oparły się wojskom szwedzkim. Niepowodzeniem zakończyła się
również, podjęta rok później, próba zdobycia Zamościa przez połączone siły
szwedzkie i siedmiogrodzkie. W obu przypadkach obroną dowodził wnuk założyciela
miasta, III ordynat, Jan Sobiepan Zamoyski. Warto dodać, że jego żoną była
Maria de la Grande d'Arquien. Po śmierci Sobiepana wyszła za mąż za Jana
Sobieskiego i w historii Polski znana jest przede wszystkim jako królowa
Marysieńka. Koniec XVII wieku to czas bezpardonowej walki z czarownicami. Jej
przykładem jest wyrok sądu zamojskiego z 1664 roku skazujący na stos sześć
mieszczek oskarżonych o czary. Ostatecznie wyrok został zmieniony i ścięto je
mieczem. O panującej w mieście demokracji świadczy fakt, że była wśród nich
Katarzyna Bielenkiewiczowa, której kary nie darowano mimo, że była żoną
ówczesnego wójta.
Miasta nie omijały nieszczęścia. W 1627 roku palił się
pałac, w 1658 – kolegiata, arsenał i akademia, a w 1672 – dwieście domów w
południowo-zachodniej części miasta. Szalały też zarazy. Tylko w 1711 roku
zmarło z tego powodu 500 osób. Po pierwszym rozbiorze w 1772 roku, Zamość
przypadł Austrii i został włączony do Królestwa Galicji i Lodomerii. Wkrótce
władze austriackie zlikwidowały wszystkie klasztory w mieście i podupadającą od
dłuższego czasu Akademię Zamojską, tworząc w jej miejsce Liceum Królewskie. W
wyniku ustaleń kongresu wiedeńskiego Zamość znalazł się w granicach zależnego od
Rosji Królestwa Kongresowego. Choć Zamoyscy formalnie nadal byli właścicielami
miasta, to mieli coraz mniejszy wpływ na jego losy. Ostatecznie w 1821 roku
sprzedali je rządowi Królestwa Polskiego. Podczas powstania listopadowego
twierdzę zajęli powstańcy. Załoga, która składała się przede wszystkim z
Polaków, nie miała specjalnej ochoty na walkę z oblegającymi rodakami. Zamość
był dla powstańców bazą wypadową na teren płd.-wsch. Polski, a także siedzibą
władz administracyjnych województwa lubelskiego. Po upadku powstania, 21
listopada 1831 roku Zamość skapitulował, jako ostatni punkt oporu w kraju. I
wojna światowa nie spowodowała poważniejszych zniszczeń.
W dwa lata po
odzyskaniu niepodległości, podczas wojny polsko-radzieckiej w 1920 roku, Zamość
otoczyły oddziały Siemona Budionnego. Liczne próby jego zdobycia okazały się
nieskuteczne, a 30 sierpnia oblegających czerwonoarmistów przepędziły przybyłe
z odsieczą wojska generała Józefa Hallera. Okres międzywojenny to dla
miasta czas rozwoju gospodarczego i kulturalnego. W latach 1934-37
przeprowadzono na Starym Mieście zakrojone na szeroką skalę prace
konserwatorskie. Usunięto drzewa rosnące na Rynku Wielkim, przywrócono
ratuszowi jego dawny wygląd, pomalowano elewacje kamienic, rozpoczęto prace
przy rekonstrukcji fortyfikacji. Natomiast w 1936 zespół staromiejski wraz
z fortyfikacjami wpisano do rejestru zabytków. W pierwszych dniach II wojny
światowej Zamość został zajęty przez Niemców, a następnie od 27 września do 5
października – przez Armię Czerwoną. Od 8 października rozpoczęła się okupacja
hitlerowska. W rotundzie urządzono obóz zagłady. W mieście powstało getto oraz
obozy dla jeńców radzieckich i dla osób wysiedlanych w ramach akcji
kolonizacyjnej. W jej ramach Niemcy planowali wysiedlić z Zamojszczyzny ludność
polską, a sprowadzić w jej miejsce ludność niemiecką. Zamość miał być centrum
okręgu przesiedleńczego i nazywać się Himmlerstadt. W czasie okupacji przestała
istnieć społeczność zamojskich Żydów licząca ok. 11 tysięcy osób. Większość
wyjechała z wojskami radzieckimi na wschód, a pozostałych – 4 do 5 tysięcy –
hitlerowcy zamordowali.
Zwiedzając niewielki, ale przepiękny Zamość warto zajrzeć na podwórka położone pomiędzy staromiejskimi uliczkami. Na pewno zaskoczą Was czymś miłym.
Zamość to nie tylko zabytkowe kamienice, to także miejsce urodzin i zamieszkania kilku sławnych Polaków!
W okresie powojennym miasto znacznie się rozbudowało.
Szczególnie korzystne były dla niego późne lata siedemdziesiąte. W 1974 roku
Sejm przyjął ustawę o renowacji Starego Miasta. Zamość na kilka lat stał się
wielkim placem budowy. Zaniedbane kamienice poddano gruntownemu remontowi.
Zrekonstruowano bramy miejskie, bastion VII i przylegającą do niego
kurtynę. W latach 1975-1998 Zamość był stolicą województwa. 14
grudnia 1992 roku zamojskie Stare Miasto zostało wpisane na Listę Światowego
Dziedzictwa UNESCO. Wydarzenie to było dowodem międzynarodowego uznania
niezwykłych walorów urbanistycznych i architektonicznych Zamościa.
Od 2005 roku
prowadzona jest kolejna wielka renowacja obejmująca zabytki i fortyfikacje
Starego Miasta. Tak duży zakres prac możliwy jest dzięki wsparciu Budżetu
Państwa, Unii Europejskiej i Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru
Gospodarczego.
Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga!
Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga!
Nie byłam nigdy w Zamościu. Ślicznie tam jest. Dziękuję za małą wycieczkę.
OdpowiedzUsuńCudowne Stare Miasto :-) Bardzo piękna perełka renesansu :-) Serdeczności :-)
UsuńJa również nigdy nie byłam w Zamościu. Dziękuję za wirtualną wycieczkę po pięknym mieście. Andrzeju mogłabym chodzić do Ciebie na lekcje, pięknie opowiadasz. Pozdrawiam serdecznie!:)
OdpowiedzUsuńHaha, dziękuję. To w zasadzie nie ja, a twórcy strony o Zamościu :-) Serdeczności :-)
UsuńW Zamościu byłam 30 lat temu czyli jeszcze przed jego odnową. Teraz jest piękny :)
OdpowiedzUsuńZamość zmieni się nie do poznania. Oczywiście toi wciąż maleństwo, ale piękne :-) Warto na 2-3 godziny się zatrzynać :-) Serdeczności!
Usuń