Dziś kolejny dzień upałów. Z tą jednak różnicą, że przed południem spadła odrobina deszczu. Myślałem, że popada mocniej, ale niestety nic z tego. Deszcz pokropił przez kilkanaście minut, a potem znów pojawiło się słońce i zrobiło się gorąco i do tego duszno.
Niestety w miejscach gdzie rosną drzewa deszcz nie przedarł się przez ich korony. Jest to doskonale widoczne na poniższym zdjęciu, gdzie część kładki jest mokra od deszczu, a część suchutka.
Kwiaty na balkonie zostały delikatnie zroszone przez deszcz.
Woda niestety dosyć szybko wyparowała.
Panująca susza powoduje wcześniejsze opadanie liści z brzóz. Nie pamiętam takiego roku, żeby już na początku lipca cały trawnik usłany był pożółkłymi liśćmi z brzóz. Dodam, że w piątek kosząc lekko obeschniętą trawę posprzątałem wszystkie listki. W sobotę i niedzielę spadły kolejne.
Padający deszcz podlał trochę warzywnik w ogrodzie moich rodziców. Niestety deszczu było za mało. I tak trzeba będzie podlać rośliny.
Czekamy na opady jak na zbawienie. Miejmy nadzieję, że kolejne dni przyniosą upragniony przez ludzi i rośliny deszcz. Czy tak się stanie? Czas pokaże, a ja na pewno napisze o tym na blogu!
Serdecznie zapraszam do codziennej lektury oraz do pozostawiania komentarzy i uwag. Na każde na pewno odpowiem!
Upały bywają bardzo niebezpieczne dla naszych roślin. U mnie wczoraj także spadł deszcz, całe szczęście.Piękne masz oczko wodne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitaj! Bardzo dziękuję za miłe słowa! Masz rację, rośliny są strasznie sponiewierane przez słońce. Na szczęście u mnie w ogrodzie jest dużo cienia. Serdeczności!
UsuńZazdroszczę, teraz każda kropla na wagę złota. U nas sucho nadal i strasznie gorąco. Słońce wręcz parzy i nie ma czym oddychać. Doraźne podlewanie niewiele zmienia i zaczynam się poważnie martwić o rośliny. Podobno od zachodu nadchodzi jakiś burzowy front, może przyniesie trochę deszczu? Przesyłam serdeczne pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńWitaj Ewuniu! Niestety, deszcz był bardzo krótki i w sumie niewiele go spadło, ale przynajmniej trochę oczyścił powietrze. Wieczorkiem musiałem oczywiście podlewać :( Też liczę na jakąś porządną ulewą bo u nas od wielu tygodni nie padał taki prawdziwy, długi deszcz :( U nas troszkę się ochłodziło, wczoraj było w cieniu 38 stopni, dziś już "tylko" 33. Pozdrowienia Ewuniu!
UsuńWspaniały ogród!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo dziękuję za miłe słowa! Pozdrowienia!
Usuń