Na wstępie serdecznie zapraszam wszystkich odwiedzających bloga do jego obserwowania. Można to zrobić tutaj: Obserwuj
Zapraszam również do polubienia fanpage'a "Zimozielony ogród", który dostępny jest na portalu społecznościowym Facebook. Aby polubić stronę wystarczy kliknąć tutaj: Lubię to
Zapraszam również do polubienia fanpage'a "Zimozielony ogród", który dostępny jest na portalu społecznościowym Facebook. Aby polubić stronę wystarczy kliknąć tutaj: Lubię to
Dziś tuż przed wschodem słońca było -2 stopnie. Wszystko przez pogodne niebo. Ciepło, nie mając przeszkód w postaci chmur bardzo szybko unosi się do atmosfery. Po wschodzie słońca jednak temperatura zaczęła szybko rosnąć. W południe było już +16 stopni! Poniższa mapa pokazuje temperatury w całej Europie. W Warszawie mierzona ona jest na lotnisku im. Fryderyka Chopina, gdzie odnotowano +14 stopni C. Dodam tylko, że gdy piszę tego posta temperatura cały czas rośnie. W cieniu jest już +17 stopni, a w słońcu +29!!!
W ubiegły wtorek odwiedziłem ogród moich rodziców, a że nie mam daleko, raptem przez płot, to zaglądam tam dosyć regularnie. W ciągu ostatnich kilku dni, dzięki wysokim temperaturom oraz dzięki podlewaniu sporo się tam zmieniło. Rośliny bardzo urosły i powoli szykują się do kwitnienia. Dziś zapraszam do ponownego odwiedzenia rabatki, na której rośnie wiele wiosennych kwiatków. Poniżej cesarskie korony.
A to już bratki. Na rabatce rosną od ubiegłego czwartku.
Tu możemy zobaczyć tulipany botaniczne. To te z wąskimi listkami, trochę podobne do przebiśniegów. Są tu też zwykłe tulipany, bratki i ubiegłoroczne pierwiosnki (prymulki).
Tu również bratki, tym razem w towarzystwie hiacyntów, które lada moment zakwitną.
Tak wygląda opisywana rabatka widziane z mojej strony ogrodzenia.
Coraz większe i bardziej nabrzmiałe są pąki jedynej występującej w Polsce na naturalnych stanowiskach azalii. To azalia pontyjska. Pąk na szczycie pędu to pąk generatywny. Z niego będzie kwiat. Poniżej tego pąka widać malutkie pączki wegetatywne, z których wyrosną młode łodyżki.
Pięknie zazielenia się powojnik. Już z daleka widać jego małe listki.
A już jutro zapraszam na porównanie pierwszej połowy marca z różnych lat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz