Przedostatnią niedzielę spędziłem w Ogrodach i Pałacu w Nieborowie oraz w parku romantycznym w Arkadii. Odwiedziłem również Łowicz, który zrobił na mnie dosyć duże wrażenie. Miastu temu poświęcę oddzielny post. Natomiast o wizycie w Nieborowie przeczytacie TUTAJ Dziś jednak zapraszam do Arkadii, tej koło Nieborowa!
Jak podaje strona internetowa Muzeum w Nieborowie i Arkadii (http://www.nieborow.art.pl/o-muzeum/historia-ogrodu-w-arkadii/) Pierwsze założenia ogrodowe w stylu angielskim zaczęły powstawać w
Polsce na początku lat 70. XVIII wieku w okolicach Warszawy, spośród
których wyróżniały się bogactwem założenia ogrody Kazimierza
Poniatowskiego na Solcu, Na Książęcym i Na Górze, Izabeli Lubomirskiej w
Mokotowie, Izabeli Czartoryskiej w Powązkach, Michała Poniatowskiego w
Jabłonnie, a na prowincji Aleksandry Ogińskiej w Siedlcach i Szczęsnego
Potockiego w Zofiówce za Humaniem na Ukrainie. Wśród tych ogrodów
znaczące miejsce zajmuje Arkadia założona przez Helenę Radziwiłłową w 1778 roku.
Poniżej Świątynia Diany.
Architektoniczną i ogrodową oprawę opracował Szymon Bogumił Zug przy
dużym osobistym zaangażowaniu i udziale księżny. Pomysły
architektoniczne szkicowali Jan Piotr Norblin i Aleksander Orłowski,
które realizował do 1797 roku Zug, a później Henryk Ittar. Do zakładania
ogrodu księżna przystąpiła wiosną 1778 roku, lecz rozwijała go i
komponowała dalej, przez ponad dwadzieścia lat, aż do swojej śmierci w
1821 roku. Pierwszymi budowlami, które powstały na brzegu spiętrzonego w
1781 roku wielkiego stawu arkadyjskiego, były Kaskada i Chata przy
Wodospadzie (1781), a nieco później Przybytek Arcykapłana (1783) i
Świątynia Diany (1783-1785) z plafonem Norblina wyobrażającym Jutrzenkę
oraz Akwedukt (1784).
A to już widok na wnętrza Świątyni Diany i zebrane w nich artefakty.
W latach 1785-1789 został zbudowany na Wyspie
Topolowej symboliczny Nagrobek Księżny z wieloznaczną sentencją
łacińską Et in Arcadia ego, wzorowany na Grobowcu Jean Jacques
Rousseau w Ermenoville, a także wzniesiona z polnych głazów Grota
Sybilli, rustykalne Chatki Filemona i Baucydy oraz Łuk Kamienny, Zakątek
Melancholii, Brama Czasu, krąg ołtarzowy na Wyspie Ofiar. W latach
dziewięćdziesiątych kontynuowana była rozbudowa Arkadii pod kierunkiem
Zuga. Powstaje wtedy przylegający do Łuku Kamiennego Dom Murgrabiego i
Domek Gotycki nad Grotą Sybilli. W ostatnich latach upływającego wieku
zostało urządzone w Świątyni wnętrze Gabinetu Etruskiego z
neoklasycystycznym wystrojem i malowidłami Michała Płońskiego i
Aleksandra Orłowskiego.
Przed Świątynią Diany znajduje się dosyć duży staw.
Idąc w kierunku Akweduktu na jednym z drzew napotkałem cało stadko tzw. tramwajów.
Około 1800 roku następuje zwrot księżny ku estetyce ogrodu
romantycznego. W tym czasie ogród w Arkadii wychodzi z niewielkiego i
zamkniętego dotychczas obszaru parku sentymentalnego na okoliczne
rozległe pola położone za rzeczką Skierniewką, swobodnie wkomponowujac
osie widokowe i nowe budowle w rozległą przestrzeń otaczającego go
naturalnego krajobrazu. Śmiałe zamierzenia księżny z tego czasu
realizował w Arkadii młody romantyczny wizjoner, niezwykle utalentowany
architekt nowego pokolenia Henryk Ittar. Powstał wtedy Grobowiec Złudzeń
(1800) zbudowany na położonych za rzeczką Polach Elizejskich, Cyrk
Rzymski (1803) i Amfiteatr (1804). Nieco później powstaje ludowy Domek
Szwajcarski kryjący w sobie baśniowe ,,wnętrza kryształowe'' (1810),
który księżna umiejscowiła wśród zabudowy arkadyjskiej wsi.
A to już wspomniany wcześniej Akwedukt.
W ten charakterystyczny dla epoki romantyzmu sposób Radziwiłłowa
wprowadziła do swojego ogrodu zarówno baśniowość, jak i ludowość, a
urządzone w 1814 roku w Domku Gotyckim ,,mieszkanie rycerza'',
poświęcone synowi Michałowi Gedeonowi, bohaterskiemu generałowi
napoleońskiemu, nawiązało także do romantycznych uniesień
patriotycznych, powszechnych wśród warstw oświeconych w okresie tuż po
utracie niepodległości przez kraj. Wcześniejszy ideowo-filozoficzny
program ogrodu, oparty na skojarzeniach mitologicznych, literackich, a
nawet na rytach masońskich, od początku istnienia ogrodu był zdominowany
przez symbolikę znaczeń zaszyfrowanych w kompozycji założeń
architektonicznych, także w małych formach ogrodowych, w sentencjach
umieszczanych na budowlach, tablicach i głazach, nawet w ukształtowaniu
nasadzeń zieleni i kwiatów. Stąd nazwy poszczególnych budowli i
konstrukcji ogrodowych, jak Przybytek Arcykapłana, Świątynia Diany
(Miłości, Mądrości), Grota Sybilli, Grobowiec na Wyspie Topolowej, Domek
Gotycki, Grobowiec Złudzeń i im podobne.
A tu możemy podziwiać Przybytek Arcykapłana...
oraz Łuk Grecki i Dom Murgrabiego.
Helena Radziwiłłowa zgromadziła w Arkadii bogatą kolekcję sztuki
antycznej oraz rzeźb antykizujących i kopii dzieł antycznych, a także
,,starożytności'' średniowiecznych i renesansowych, z których utworzyła
swoiste muzeum w Świątyni Diany. Znalazły się w nim Głowa Niobe,
Popiersie Rzymianki, grecko-rzymskie stele, sarkofagi i urny grobowe,
ozdoby ogrodowe, architektoniczne elementy lapidariane oraz obiekty
antykizujące, jak rzeźba Śpiącej Ariadny, popiersie Meleagra, młodego Rzymianina, Trójnóg Stanisława Augusta, a także manierystyczny Maszkaron
Guglielmo della Porta i hermy dłuta Michałowicza z Urzędowa. Podobny
charakter mają dzieła sztuki wykonane na zamówienie księżny, jak Św.
Cecylia dłuta Pietro Staggiego i Geniusz Śmierci Iwana Martosa.
Osobliwością kolekcji są sprowadzone przez księżnę z Podola ,,baby'',
kultowe rzeźby połowieckie z XII-XIII wieku.
Poniżej Domek Gotycki i Grota Sybilli.
Arkadia to bardzo ciekawe miejsce. Można tu pospacerować podziwiając romantyczne założenia parku i interesujące budowle. Część z założeń już nie istnieje. Nie ma amfiteatru, willi Aleksandry czy cyrku rzymskiego. Jednak nie przeszkadza to specjalnie w zwiedzaniu tego miejsca, które gorąco Wam polecam.
W poście wykorzystałem materiały dostępne na oficjalnej stronie internetowej Muzeum w Nieborowie i Arkadii http://www.nieborow.art.pl/o-muzeum/historia-ogrodu-w-arkadii/
Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga!
Ten park to perełka :)Przeczytałem swego czasu książkę album o pałacach, rezydencjach i dworach w powiecie grójeckim (też okolice Piaseczna). Było też o założeniach ogrodowych, w większości znacznie zniszczonych. Zdecydowana większość posiadłości jest odrestaurowana w rękach publicznych i prywatnych lub w trakcie renowacji - odzyskuje dawny splendor!(choć te w rękach prywatnych bywają mocno przebudowywane). Dużo tego było - a to tylko te na południe od Warszawy i na zachód od Wisły! Pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie poszukać tego albumu. Z Brwinowa to niedaleka wycieczka i chętnie bym się tam wybrał :-) Byłem pod ogromnym wrażeniem pałaców w okolicach Jeleniej Góry. Wspaniałe rezydencje, piękne parki i ogrody. Pozdrowienia!
Usuń