Dziś w nocy do centralnej części Polski powróciły przymrozki. O 06 rano było -2 stopnie, a na oczku wodnym pojawiła się cieniutka warstwa lodu. Dziś rano musiałem pojechać na krótko do Centrum Warszawy. Oczywiście pojechałem kolejką WKD (www.wkd.com.pl) bo o 07 rano przejazd samochodem trwa znacząco dłużej, a poza tym można sobie nerwy zszargać stojąc w korkach. Ku mojemu zdziwieniu zobaczyłem, że zaledwie parę kilometrów od Podkowy Leśnej (w kierunku Warszawy) w nocy spadło trochę śniegu i pojawiła się delikatna, biała pierzynka.
Od samego rana aż do godzin popołudniowych w mojej okolicy była piękna i słoneczna pogoda.
Natomiast temperatura ledwie przekroczyła 0 stopni C. Popołudniu znów chwycił lekki mróz i teraz (15.00) jest ok. -1 stopień C. Ale cóż to za mróz! W ubiegłym roku - to dopiero były mrozy. Dla porównania, poniżej zamieszczam zdjęcie ogrodu z 13 stycznia 2013 roku. Oczko wodne było porządnie zamarznięte, a różaneczniki pozwijały liście. Było naprawdę zimno, ale za to bardzo pogodnie. Tak słonecznie jak dziś, tylko temperatura była o wiele niższa.
A to już zdjęcia ogrodu zrobione dziś wczesnym popołudniem.
Cały czas śledzę różne strony internetowe, poświęcone prognozom pogody. Wiele z nich zapowiada lekkie ochłodzenie, ale tylko na kilka dni. Potem mają wrócić jesienne temperatury. Martwię się o rośliny, część z nich rozpoczęła już wegetację. Jeśli rzeczywiście prawdziwa, mroźna zima nadejdzie dopiero w lutym to może narobić wiele szkód.
Póki co jednak synoptycy zapowiadają lekką zimę w centrum i na wschodzie Polski. Tereny położone na zachód od linii Gdańska - Warszawa - Tarnów mogą liczyć na troszkę wyższe temperatury niż pozostałą część kraju. Czy tak będzie w rzeczywistości? Czas pokaże.
W oczku wodnym cały czas zainstalowana jest grzałka i napowietrzacz. jeśli jutro też będzie lekki mróz to na pewno włączęto urządzenie na 2-3 godziny, tak żeby dotleniło ryby pływające tuż pod cieniutką taflą lodu.
Pisałem już wcześniej, że wiele roślin przymierza się do wegetacji. Część z nich w ogóle jej nie przerwała. Skimia japońska, której pączki kwiatowe odporne są na niskie temperatury wydaje się czekać n właściwy moment na zakwitnięcie. Dziś bardzo ładnie prezentowała się w promieniach słońca. Nie mogłem sobie odmówić zrobienia jej zdjęcia i pokazania jej Państwu na blogu. Więcej informacji o tym wspaniały aczkolwiek rzadko w Polsce spotykany krzewie znajdą Państwo na mojej stronie internetowej www.zimozielonyogrod.pl
Około 14.30 słońce nagle schowało się za chmury. Myślałem, że to tylko chwilowe i że chmurka zaraz odpłynie. jednak kiedy wyjrzałem przez okno zauważyłem olbrzymi wał chmur nadciągający z zachodu, który ostatecznie zasłonił na dziś słońce. Wyglądał pięknie dlatego chwyciłem za aparat i uwieczniłem go na zdjęciu.
A już jutro na blogu kolejna porcja informacji!
Zapraszam do lektury!
JAKI PIĘKNY OGRÓD!!!!!!! NIE DOŚĆ,ŻE FACET GOTUJE, PIECZE CHLEB TO JESZCZE INTERESUJE SIĘ OGRODEM....DLA MNIE JESTEŚ IDEAŁEM MĘZCZYZNY!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńEee tam, bez przesady. Ogród i gotowanie to moje hobby, do tego dochodzi jeszcze czytanie książek no i ostatnio kot. Pozdrowienia!
Usuńfajny blog.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, pozdrowienia.
Usuń