E=mc2 to podobno najsłynniejszy wzór świata. Ja dodałbym jeszcze a2+b2=c2. Ale dziś nie o wzorach, a o wzorcach miało być. O zachowaniu nie będę pisał. Chyba każdy wie, co to jest chamstwo, złośliwość, brak życzliwości czy zwykła buta. Dziś zajmiemy się innymi wzorcami.
Najsłynniejszym na świecie wzorcem jest znajdujący się w podparyskim Sevres wzorzec metra. Niestety, nie jest on podobno idealnym wzorcem. To tak, jak wczorajsza pogoda. Jak dla mnie wtorek i środa były dniami, które w czasie tegorocznego sezonu mogłyby być wzorcem letnich dni. Wspaniale błękitne niebo, słońce, temperatury do 33 stopni w cieniu, niska wilgotność powietrza, lekki wiaterek, który przyjemnie schładzał, trochę cienia i wyjątkowo czyste i rześkie powietrze sprawiły, że oba te dni pozostaną w mojej pamięci jako wzorce lata. A dzięki blogowi Wy również na pewno ich nie zapomnicie.
Jak będzie dzisiaj? No już nie tak słodko. O 7 rano było 25 stopni, popołudniu pewnie będzie ponad 35 kresek. Obawiam się piątku, gdyż nadchodzący front ma przynieść gwałtowne zjawiska atmosferyczne w postaci wichur, burz i opadów. Te ostatnie akurat bardzo się przydadzą, bo znów robi się sucho.
Póki co zapraszam Was na idylliczny letni spacer po Zimozielonym ogrodzie.
Za 6 tygodni skończy się lato, a dzień zacznie robić się krótszy od nocy. Wieczorami już widać, że słońce zachodzi znacznie wcześniej niż na przełomie czerwca i lipca, kiedy mieliśmy najkrótsze noce. Czy schyłek lata przyniesie nam słońce i ładną pogodę? Jaka będzie jesień? Czy możemy liczyć na złote kolory? To okaże sięjuż wkrótce, a ja na pewno o tym napiszę.
Zanim jednak dojdziemy do jesieni na blogu zakończę cykl o ostrokrzewach rosnących w moim ogrodzie, pokażę Wam również nowe rośliny, które posadziłem latem.
Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga.
Cudowny ogród, kojąca zieleń. Dziękuję Andrzeju za wspaniały spacer i odwiedziny na moim blogu. Pozdrawiam z upalnej Wielkopolski.:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa :-) Zaglądam do Ciebie chociaż nie zawsze zostawiam komentarz :-) Serdeczności
UsuńJest tak gorąco, że w ogóle nie czuć tego, że za 6 tygodni kończy się lato :-) Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńU mnie ostatnio troszkę się ochłodziło, jeśli 30 stopni można uznać za chłód ;-) Dzięki za miłe słowa, pozdrowienia!
UsuńPowiem tak: szczęśliwi ci co z domu wychodzić nie muszą. U nas dziś pokazało 38 stopni w cieniu, trudno było oddychać. Chyba się starzeję bo coraz gorzej znoszę takie upały a tu jeszcze myśleć trzeba.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miły spacer po Twoim uroczym ogrodzie :)))
Dziękuję Ewuniu za miłe słowa. Ja nie przepadam za aż takimi upałami. Teraz jest na szczęście trochę chłodniej :-) No i popadało :-) Serdeczności!
UsuńZdjęcia 5 i 6, klon palmowy. Powiedz, jakie sekrety uprawy, bo moje, mimo wielkich starań giną.
OdpowiedzUsuńWitaj, półcień i wilgoć to chyba jedyne sekrety. W tym roku słońce spaliło mój zielony klonik Dissectum. Dissectum Garnet ma znacznie mniej słońca i żyje. A tamten... No cóż zobaczymy na wiosnę :-( Pozdrowienia!
UsuńPięknie,zielono....milusio
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa, serdeczności :-)
Usuń