Kilka dni temu pisałem o rzymskich zabytkach - Koloseum i Forum Romanum. Dziś chciałbym przybliżyć Państwu jedno z siedmiu rzymskich wzgórz. To Palatyn, który sąsiaduje z powyższymi perełkami starożytnej architektury. Zwiedzanie wzgórza można rozpocząć już od 08.30 rano. Otwarte jest do godziny przed zmrokiem. Dokładne informacje o godzinach otwarcia można znaleźć tutaj (wersja angielska): Godziny otwarcia
Wejście na Palatyn kosztuje 12 EURO, ale cena ta zawiera również zwiedzanie Koloseum i Forum Romanum. Najlepiej jest zacząć naszą wycieczkę rano i najpierw zwiedzić Koloseum. Ok. 08.00 nie ma tam jeszcze ogromnych kolejek. Później można przejść na Forum Romanum i wycieczkę zakończyć właśnie na Palatynie. Zamiast stać w kolejce do kasy (w Koloseum) można zarezerwować bilety przez internet. Wtedy jednak należy doliczyć 4 EURO opłaty rezerwacyjnej. No i najważniejsza informacja. Na 3 powyższe miejsca zarezerwujmy sobie co najmniej kilka godzin, a najlepiej cały dzień.
Z Palatynu rozciąga się wspaniały widok zarówno na Koloseum jak i na Forum Romanum. Ze wzgórza widać także inne części Wiecznego Miasta. Oprócz zabytków udało mi się uchwycić przedstawicielkę rzymskiej fauny!
Oprócz zabytków Palatyn może poszczycić się wspaniałą roślinnością!
Jak podaje strona internetowa Pascal.pl część Palatynu najbliżej Forum zajmuje uroczy ogród, Orti Farnesiani.
Zaprojektował go w XVI w. znany architekt Vignola, na życzenie
kardynała Farnese, wnuka i pupila papieża Pawła III. Założenie składa
się ze schodów i tarasów podchodzących od domu Westalek ku krawędzi
wzgórza, gdzie stoją dwie loggie. Roztacza się z nich piękna panorama
Rzymu. Właściwy ogród zajmuje obszar, na którym wznosił się niegdyś
pałac cesarza Tyberiusza.
Są tu piękne klomby, wspaniałe drzewa takie jak cedry czy pinie.
Nie brak również cytrusów.
Mój zachwyt wzbudziła cudownie poprowadzona w kształcie dużego bonsai glicynia.
Strona internetowa Pascal.pl podaje, że za ogrodem, w środkowej części Palatynu, stoją Casa di Livia i Casa di Agosto,
czyli domy, gdzie mieszkali August i Liwia. Zachowały się w nich
fragmenty malowideł ściennych, eksponowane są również ołowiane rury
wodociągowe. W budynku obok można obejrzeć wykopaliska archeologiczne:
są to ślady po drewnianych domach zbudowanych na Palatynie w VIII w.
p.n.e., a więc w czasie, kiedy według tradycji Romulus założył Rzym.
Pozostałości po prastarej osadzie odkryto w 1948 r. Jedną z chat nazwano
nawet Casa di Romolo (dom Romulusa). Nieco dalej są widoczne pozostałości pałacu nazwanego współcześnie Domus Flavia,
gdzie odbywały się cesarskie audiencje. Uwagę zwracają dobrze zachowane
zarysy fontann - jednej eliptycznej, drugiej ośmiobocznej. Druga część
rezydencji cesarskiej, Domus Augustana, wyrasta w
południowo-wschodniej części wzgórza - mieściła prywatne apartamenty
imperatorów.
Najciekawszym fragmentem tej części Palatynu jest tzw. Stadium,
pierwotnie być może cesarski hipodrom. Prawdopodobnie odbywały się tu
wyścigi konne, przeznaczone wyłącznie dla dworu. W wielkiej półkolistej
niszy była cesarska loża. Eliptyczna konstrukcja na arenie jest
późniejszym dodatkiem, datowanym na VI w. Z południowej części Domus
Augustana, przy krawędzi wzgórza, roztacza się rozległy widok na
Awentyn, leżący w dole Circus Maximus i wyrastające po lewej stronie
potężne ruiny Term Karakalli.
Schodząc z Palatynu w stronę Koloseum natknąłem się na kolejną glicynię. Wyjątkowo dorodne pnącze miało wspaniałe i pachnące kwiaty.
A już wkrótce opiszę kolejne rzymskie wzgórze - Awentyn. Ta oaza spokoju i zieleni zachwyciła mnie zarówno ciekawą architekturą jak i wspaniałą roślinnością.
Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz