W moim ogrodzie od nieco ponad dwóch lat rosną dwa krzewy laurowiśni wschodniej Herbergii. Podobnie jak opisywane w tym cyklu wcześniej głogownik davidiana, magnolia
Grandiflora Edith Bogue czy araukaria chilijska przyjechały do mnie aż z
czeskiej Pragi. Po raz pierwszy zetknąłem się z tą odmianą laurowiśni w Ogrodzie botanicznym w Zielonej Górze i od razu wpadła mi w oko. Niestety w Polsce bardzo trudno ją kupić.
Tak wyglądały krzewy tuż po posadzeniu. Muszę przyznać, że pomimo kilkudniowej podróży w paczkach krzewy przyjechały do mnie w idealnym stanie.
Jak podają różne źródła laurowiśnia wschodnia Herbergii
(Prunus laurocerasus Herbergii) to trzecia (po
odmianach laurowiśni wschodniej Otto Luyken oraz Caucasica) najbardziej
mrozoodporna odmiana tego krzewu.
Laurowiśnia wschodnia Herbergii
jest zimozielonym krzewem liściastym, dorastającym w łagodnym, morskim klimacie
(Wielka Brytania, Belgia, Francja, itd.) do wysokości nawet 3 metrów, przy
szerokości ok. 2m. W naszym klimacie raczej takich rozmiarów nie osiągnie, ale
w dobrych warunkach dorosła roślina powinna mieć ok. 2 metry wysokości.
Szerokość tych krzewów dochodzi w Polsce do ok. 1,5 metra.
Tak wyglądały krzewy w trakcie kwitnienia w ubiegłym roku.
Odmiana to ma stożkowaty i
wzniesiony pokrój. Rośnie średnio szybko. Ich cechą charakterystyczną są gałązki
wyrastające od samego dołu rośliny. Dzięki temu krzew jest gęsty i może służyć
jako roślina żywopłotowa. Ta odmiana laurowiśni nie musi być przycinana, ale
jeśli zajdzie taka potrzeba należy je wykonać na wiosnę, po zakończeniu okresu
porannych przymrozków lub pod koniec lipca.
W tym roku krzewy ładnie się rozrosły. Mają dużo przyrostów i sporo młodych liści.
Więcej informacji o tych oraz o innych roślinach znajdą Państwo na mojej stronie internetowej www.zimozielonyogrod.pl w zakładce "Moje rośliny".
Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz