Ogrodowi goście

W ogrodzie robi się coraz bardziej zielono. Do niedawna dominowały w nim liściaste rośliny zimozielone. Teraz zielenią się już drzewa i krzewy, które gubią liście na zimę, dlatego też te pierwsze nie będą niedługo się od nich niczym różnić i będą mnie rzucać się w oczy. Przez ostatnie kilka dni było dość chłodno i deszczowo. Dzisiejszy poranek powitał nas jednak pięknym słońcem i pomimo tego, że rano było zimno (+3 stopnie C) to z minuty na minutę temperatura rośnie i już teraz (09.30) przekroczyła +10 stopni C w cieniu.

Wczoraj popołudniu pomimo mało sprzyjającej pogody oraz braku wolnego czasu wybrałem się na chwilę do ogrodu, aby porobić zdjęcia otaczającej nas przyrody. Moją uwagę zwróciły małe zwierzaki, które regularnie odwiedzają ogród. Pierwszy w oczy rzucił mi się ślimak, który "zacumował" na mahonii ostrolistnej.

Drugi to trzmiel, uwijający się na kwiatach tejże mahonii, niedaleko ślimaka. Warto w tym miejscu dodać, że mahonie mają bardzo miododajne i wonne kwiaty. Ich zapach czuć czasami z odległości kilkudziesięciu metrów. Przez to zwabiają bardzo wiele owadów, które zbierając nektar jednocześnie prowadzą do zapłodnienia kwiatków.

A trzeci zwierz to mój kotek Dyzio, który z ogromną ciekawością obserwuje wszystko to, co dzieje się dookoła.

 Zapraszam do codziennej lektury bloga!