W ostatni czwartek pogoda zachwycała i wcale nie przypominała końca zimy. Wręcz przeciwnie, 13 stopni w cieniu, a w słońcu... Aż miło było posiedzieć w ogrodzie. Wczesnym popołudniem poszedłem do ogrodu rodziców aby sprawdzić jak miewają się ich rośliny. Na wiosennej rabacie w ciągu kilku dni zrobiło się bardzo zielono. Żonkile, tulipany, cesarskie korony, tulipanki botaniczne czy hiacynty wystrzeliły jak z procy!
Hiacynty wychyliły swoje pąki i tylko czekają na lepszą pogodę żeby zakwitnąć i odurzyć nas swoim zapachem.
Szybko pęcznieją też pąki azalii. Poniżej azalia pontyjska. To jedyna odmiana azalii występująca na naturalnych stanowiskach w Polsce. Trafiła do nas kilka wieków temu.
Coraz większe są też pąki przepięknej odmiany azalii - Golden Eagle.
Ale nie tylko kwiaty czy krzewy ozdobne poczuły wiosnę. Wiśnia ma także już całkiem spore pąki. Za jakiś czas drzewko będzie całe w kwiatach. A potem w owocach.
Dziś jedynie zachodnia i południowa część kraju miały nadzieję na słońce. W okolicach Warszawy kilka razy troszkę się przejaśniało, raz nawet wyjrzało słońce. Ale tylko na chwilę. Później znów zniknęło za chmurami. Poniżej zdjęcie satelitarne chmur nad Polska z przedpołudnia. Pochodzi ono ze strony www.sat24.com
Dziś też poszedłem do ogrodu rodziców. W skrzynkach na balkonie kwitną piękne braki. Najbardziej podoba mi się ten, który ma żółty środek, górne płatki pomarańczowo-purpurowe, a dolne ciemnoczerwone, wpadające w czerń. Jest przepiękny!
Na rabacie wiosennej kwiaty są coraz większe.
Zauważyłem też, że stare pierwiosnki wypuściły mnóstwo pąków kwiatowych!
Wiciokrzew caprifolium ma mnóstwo młodych listków. Niestety, te które wypuścił w grudniu, w czasie zimy przemarzły. Ale na szczęście pnącze to bardzo szybko się regeneruje. Wiosną obficie kwitnie, a jego kwiaty niesamowicie pachną!
Dzisiejszy dzień, choć chłodny i pochmurny potrwa 12 godzin i 05 minut. A więc jest już dłuższy od nocy. A jutro o 11.29 powitamy wiosnę! Pogoda ma podążać za kalendarzem i od jutra w Warszawie i okolicach rozpocznie się ocieplenie. Możemy też spodziewać się większej ilości słońca.Na pewno będę dokładnie śledził zarówno pogodę jak i rozwój roślinności! No i będę z niecierpliwością czekał na kolejne wiosenne kwiaty! I na pewno o tym napiszę!
Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga!
Jakie duże już są tulipany. Moje jeszcze malutkie. U nas niestety mimo, że na Dolnym Śląsku pogoda fatalna. Zimno i deszcz. Myślę jednak, że w tym tygodniu się to zmieni. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńWitaj, zazdroszczę Wam trochę łagodnych zim. U nas niestety czasami jak powieje ze wschodu to jest masakra i straszny mróz. Dziś u mnie tez pogoda paskudna. Wieje i jest zimno. Tylko 7 stopni. A rano były 2 na plusie. Brrr. pozdrowienia, idzie wiosna :-)
UsuńU mnie tylko pierwiosnki kwitną. Wszystko jeszcze śpi i czeka na słońce. Dzisiaj padał śnieg z deszczem:( Ale tu gdzie mieszkam wiosna zawsze dwa tygodnie później przychodzi...
OdpowiedzUsuńBratki cudowne!
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję bardzo :-) Wiosna już blisko :-) Serdeczności!
UsuńOj wiosna jest super :-) Już mi się podoba ale za kilka chwil to dopiero będzie szoł ;-)
OdpowiedzUsuńJuż za chwileczkę, już za momencik :-) Nie mogę się doczekać :-) Pozdrowienia!
UsuńPięknie! Wiosna na prawdę już się zaczyna. U nas też się ruszyło. Tulipany są już tak duże, że widzę je z okna sypialni. Zdrowo popadało więc tylko patrzeć jak zieleń buchnie wokół. Nie no tylko zrobi się cieplej!
OdpowiedzUsuńMiłego tygodnia Andrzejku.
Idzie ocieplenie :-) Już nie mogę doczekać się kolorów i świeżej, pięknej zieleni. Jeszcze troszkę i będzie cudnie. Serdeczności Ewuniu, ciepłego i słonecznego tygodnia :-)
Usuń