Wielkimi krokami zbliża się 5 już Spotkanie
Blogerów Ogrodniczych. Już za niecałe 2 tygodnie, 3 i 4 marca w Poznaniu
wybuchnie energia tych wszystkich, dla których życie nie istniałoby bez ogrodu
czy działki. To zarówno profesjonaliści jak i zwykli miłośnicy roślin. Ci pierwsi to m.in. Magda i Tomek, o których pisałem już na blogu.
Dziś przedstawiam Wam Wojtka (w-ogrodzie.com), który jest organizatorem 5 SBO.
Witaj
Wojtku! Od początku Ty i Twoja firma organizujecie Spotkania Blogerów
Ogrodniczych. Pierwsze odbyło się w Poznaniu w 2015 roku podczas Targów
Gardenia. Skąd pomysł na takie spotkanie?
Witaj Andrzeju. Pamiętam pierwsze spotkanie jakby
było wczoraj! Niesamowite emocje, energia, rozmowy, ekscytacja! Współorganizowałem je razem z Łukaszem Skopem. Podczas spotkania przy kawie,
pomyśleliśmy sobie, że fajnie będzie zebrać wszystkich blogerów w jednym
miejscu, aby móc się poznać, porozmawiać i wymienić doświadczeniami.
Organizacja wszystkiego zajęła około 3-4 tygodni, a efekt był niesamowity.
Jak udało Wam się to zorganizować w tak
krótkim czasie?
To było jakieś szaleństwo! Organizacja na
wariackich papierach (śmiech). W skrócie powiem, że Targi Gardenia dały nam
miejsce do przeprowadzenia spotkania. 1 SBO zostało wpisane do programu wydarzeń
na targach. Do tego dostaliśmy patronat
od takich magazynów jak ”Mój Piękny Ogród”, „Kocham Ogród”, i „Przepis na
Ogród”. Co fajne, po spotkaniu dotarły bardzo pozytywne opinie. W tym miejscu
chciałbym serdecznie podziękować Łukaszowi za zaangażowanie w organizację pierwszych
Spotkań Blogerów Ogrodniczych.
Co się zmieniło od pierwszego spotkania do
chwili obecnej?
Dziś słuchając opinii kolegów i koleżanek
prowadzących blogi, fanpage, a także patrząc z perspektywy czasu, mogę
stwierdzić, że projekt bardzo się rozwinął! Przyznajemy nagrody blogerów
ogrodniczych dla najlepszych stoisk wystawienniczych, udało mi się pozyskać
sponsorów, którzy widzą potencjał we współpracy z blogerami, prowadzone są
warsztaty ze specjalistami w swoich dziedzinach, a co ważniejsze bloger staje
się PARTNEREM do współpracy, a nie tylko narzędziem. Jednak to, co jest dla mnie
też ważne i ma aspekt ludzki – narodziły się przyjaźnie, współprace, wzajemne
wspieranie i relacje. Mimo, że w jakiś sposób konkurujemy o czytelnika, nie przeszkadza to nam w nawiązywaniu przyjaźni!
Na co
dzień zajmujesz się wieloma przedsięwzięciami – jakimi?
Faktycznie
robię wiele rzeczy - prowadzę firmę ogrodniczą, która w sezonie
wymaga ode mnie ogromnego zaangażowania, prowadzę bloga i fanpage’a,
administruję forami dyskusyjnymi i grupy o tematyce ogrodniczej na facebooku,
prowadzę także warsztaty ogrodnicze, jestem też stałym gościem w „Pytaniu na
Śniadanie”, piszę artykuły i porady do gazet ogrodniczych,
organizuję konkursy i angażuję się w różne przedsięwzięcia o których mógłbym
pisać i pisać…
To skąd
czerpiesz energię na tak wiele wyzwań?
Energię czerpię od ludzi. Widząc ich zadowolenie,
moje baterie od razu się doładowują o dodatkowe 1000%. Otaczam się dobrymi ludźmi, którzy podobnie jak ja patrzą do
przodu, a nie wstecz. Wampirom energetycznym mówię stanowcze NIE i odcinam się
od toksycznych sytuacji i ludzi. To pozwala mi na funkcjonowanie na wysokich
obrotach. Ale jak każdemu czasem i mi sił brakuje – wtedy przeszkadza mi fakt, że
doba ma jedynie 24h, a to za mało na realizację wszystkich planów.
A czy to prawda, że niedawno zostałeś ambasadorem pewnej znanej
marki ogrodniczej?
(śmiech) Ambasador to duże słowo, które nie do końca pasuje do określenia
mojej roli ale bardzo mi się ono podoba – może to będzie kolejny krok na mojej
drodze.
Czy
zdradzisz co to a firma?
To firma Tomaszewski Sp. z o. o.
największy producent roślin doniczkowych w Polsce. W 2016 roku nawiązaliśmy
współpracę i zostałem u nich ekspertem ogrodniczym. Na łamach ich strony i na
FB udzielam porad o uprawie i pielęgnacji kwiatów doniczkowych, zwalczaniu
chorób i szkodników, a w perspektywie czasu…Ale to już na kolejny wywiad
(uśmiech)
Gratulacje
- to niezwykłe wyróżnienie i kolejny stopień w Twojej karierze
Faktycznie. Traktuję to jak swój sukces, który osiągnąłem ciężką pracą.
Wszyscy moi bliscy wiedzą jak dużo mnie to kosztowało, zwłaszcza, że
najczęściej mam „pod górkę”. Mimo ogromnych perturbacji udało mi się dotrzeć
tu, gdzie jestem. Tak więc myślę sobie, że pokolenie Y, które mówi, że można
osiągnąć sukces bez wysiłku, szybko zweryfikuje i zmieni swoje podejście do
życia, kiedy dostanie kopniaki od życia ;-) Bo jak wiadomo „bez pracy, nie ma
kołaczy”.
Ja już nie mogę się doczekać
naszego Spotkania w Poznaniu. Wiem, że w tym roku szykujesz kolejne
niespodzianki.
Oczywiście, jak zawsze będzie wiele ciekawych tematów, prezentacji i
spotkań. Biorąc pod uwagę opinie i sugestie kolegów i koleżanek podjąłem
decyzję o zmianie formuły spotkania. Główny nacisk będzie położony na rozmowy,
interakcję, wymianę poglądów i dyskusję, a nie słuchanie wykładu. Mają temu
służyć moderowane dyskusje, warsztaty dla blogerów, ale i panele dyskusyjne. Do
tego konkursy dedykowane uczestnikom spotkania.
Pozyskałeś nowych, prężnych
sponsorów 5 Spotkania Blogerów Ogrodniczych.
Podczas najbliższej edycji Głównym sponsorem Spotkania jest Przedsiębiorstwo
Nasiennictwa Ogrodniczego i Szkółkarstwa (PNOS). Wśród sponsorów jest także
producent materiału roślinnego firma Plantpol. A wśród patronów medialnych nie
mogło zabraknąć takich marek Gardeners’ World, Garden&Trends, Przepis na
ogród, Zielonyogródek.pl czy Biznes ogrodniczy. Z tego miejsca chcę podziękować wszystkim
partnerom najbliższego spotkania za przyłączenie się do
projektu i jego wspieranie.
Wojtku, bardzo dziękuję za rozmowę i gratuluję wspaniałego pomysłu. Do
zobaczenia w Poznaniu!
Do zobaczenia na Gardenii podczas 5SBO!
Do zobaczenia :)
OdpowiedzUsuńTak, tak :-) Do zobaczenia!
UsuńSzykuje się fantastyczna impreza :)
OdpowiedzUsuńNa pewno tak! Wojtek zawsze dba o to, żeby było ciekawie i miło :-)
UsuńTo mnie pozostaje tylko życzyć udanego spotkania :-) W Poznaniu mnie na pewno nie będzie ale nie wykluczam Warszawy choć to jeszcze nie jest przesądzone bo jeszcze troszkę czasu do tego zostało. :-)
OdpowiedzUsuńKrzysiu! No dawaj! Czekamy na Ciebie!
UsuńAndrzeju. Bardzo Ci dziękuję za zaproszenie! To był zaszczyt!
OdpowiedzUsuńWojtku, dla mnie zaszczytem jest możliwość podzielenia się z moimi Czytelniczkami i Czytelnikami tym, co mnie interesuje. Tym bardziej zaszczytem dla mnie jest pokazanie wszystkim Człowieka, który jednoczy blogerów ogrodniczych :-) I to niezależnie od tego czy są profesjonalistami, czy tak jak ja hobbystami. Serdeczności! Kłaniam się nisko :-)
UsuńAndrzeju, gratuluję świetnego wywiadu, pełen profesjonalizm. Pozdrawiam i do zobaczenia na 5 spotkaniu blogerów.
OdpowiedzUsuńDo zobaczonka :-)
Usuń