UWAGA!

BLOG ZOSTAŁ PRZENIESIONY

NA PORTAL

www.zimozielonyogrod.pl

ZNAJDZIECIE TAM

ZARÓWNO STARE JAK I NOWE WPISY


Partnerami portalu są:

Fiskars.pl

Idealnytrawnik.pl

poniedziałek, 23 kwietnia 2018

Zimozielone rośliny liściaste - ocena stanu po zimie - część 1

W ostatni piątek 20 kwietnia opisałem na blogu stranwesję Davidiana rosnącą w moim ogrodzie. Krzew przetrwał zimę bez większych problemów. Mimo tego, że część listków przemarzła to roślina wypuszcza już nowe i przygotowuje się do kwitnienia. Obiecałem Wam wtedy, że pokażę jak inne liściaste rośliny zimozielone poradziły sobie z zimą. Dziś zapraszam na pierwszą część wiosennego podsumowania stanu roślin.

Zaczniemy od bluszczy. Bluszcz pospolity Woerneri nie boi się mrozów. Nie szkodzi mu również zimowe słońce. 


Bluszcz krzewiasty Ice Cream troszkę podmarzł, ale puszcza już nowe liście. 


Bluszcz kolchidzki odmiany Dentata nie ma żadnych śladów uszkodzeń i zaczyna puszczać młode gałązki i listki. 


Co ciekawe, bluszcz algierski, który z założenia nie powinien rosnąć w Polsce, bo zimy są tu dla niego zbyt ostre, poradził sobie z mrozami rzędu -26 stopni. Tylko kilka liści było uszkodzonych, ale cała reszta wygląda idealnie. Pnącze zaczyna tez wypuszczać młode liście. 


Zimozielone berberysy (Julianae i brodawkowaty) są w świetnej formie i za chwilę zaczną kwitnąć. 


Trzmieliny pnące (w odmianach) po raz kolejny mnie nie zawiodły. Mrozy, nawet tęgie, nie są im straszne!


Rosnąca w cieniu laurowiśnia wschodnia Herbergii najlepiej przeżyła zimę spośród wszystkich odmian laurowiśni rosnących w moim ogrodzie. 


Rosnące jako żywopłot laurowiśnie wschodnie Caucasica zaczynają puszczać młode gałązki. Część ich liści zimą zbrązowiała od słońca i mrozu. Obciąłem je, a same krzewy delikatnie przyciąłem. 


Starsza, rosnąca pojedynczo Caucasica również trochę ucierpiała, ale także powoli się regeneruje. 


Najbardziej odporna na mrozy odmiana Otto Luyken też ma trochę zbrązowiałych liści. Ale krzewy są zdrowe i zaczynają właśnie kwitnąć. 


Ostrokrzewy, zarówno te kolczaste jak i Meserveae czy Altaclarensis zaczynają już rosnąć. Mniej odporne na mrozy odmiany pogubiły część liści. Spadły te, które zbrązowiały od mrozu i słońca, ale rośliny już wypuszczają nowe. A to oznacza, że przeżyły zimę. 



Najmniej, ucierpiał najbardziej egzotyczny z moich ostrokrzewów. To ostrokrzew japoński, który wkrótce szerzej opisze na blogu. 


Na zakończenie dzisiejszego posta zaprezentuję jeszcze kiścienie. Jeden z nich trochę podsechł i nie wiem czy go nie wymienię na nowy krzew, ale pozostałe są w świetniej formie. Na zdjęciach poniżej znajdziecie kiścienie: Curly Red, Royal Ruby, Makijaż i wawrzynowy Rainbow. Przypomnę Wam tylko, że na blogu oprócz cyklu poświęconego moim ostrokrzewom publikuję również inny cykl, w którym opisuję różne odmiany kiścieni rosnących w moim ogrodzie. 


A już jutro zapraszam na drugą część podsumowania. Będzie trochę bardziej egzotycznie. 

Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga.

8 komentarzy:

  1. Z niecierpliwością czekam na informacje o magnolii wielkokwiatowej :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Zachwycam się dziś twoimi bluszczami i trzmielinami. Pozdrawiam Andrzeju!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. To w sumie laurowiśnie dosyć nieźle zniosły mrozy. U mnie Novity też przytnę i powycinam uschłe liście, których jest trochę. Berberys Julianae uszkodzony w dwadziestu procentach. Golden king stracił kilka górnych liści. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Laurowiśnie odmiany Caucasica po przycięciu rosną jak szalone. Z dnia na dzień mają coraz większe przyrosty. Goldem King mi trochę obsechł. Ale mam już nową sadzonkę :-) Julianae nie miał żadnych uszkodzeń. Pozdrowienia, udanego wyjazdu!

      Usuń
  4. Caucasica ma możliwości :-) Racja, Golden Kinga nie może zabraknąć :-) U mnie oberwałem może trzy najmniejsze listki. Ogólnie wygląda bardzo dobrze, ma już nowe malutkie listki. Dzięki, już w sobotę wylatuję na niecały tydzień :-) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, a gdzie lecisz? Masz w planach jakieś zielone miejsca? Pozdrowienia!

      Usuń