UWAGA!

BLOG ZOSTAŁ PRZENIESIONY

NA PORTAL

www.zimozielonyogrod.pl

ZNAJDZIECIE TAM

ZARÓWNO STARE JAK I NOWE WPISY


Partnerami portalu są:

Fiskars.pl

Idealnytrawnik.pl

środa, 25 kwietnia 2018

Pelargonie - kolorowy balkon

W wielu ogrodach dominującymi elementami ozdobnymi są trawniki i rabaty kwiatowe. Większość z kwiatów rabatowych potrzebuje sporej ilości światła słonecznego. U mnie w ogrodzie różnie z tym bywa. Niestety przez większą część dnia ogród jest zacieniony. Poza tym rabaty kwiatowe nie wyglądałyby wg mnie zbyt ładnie w połączeniu z moimi założeniami ogrodniczymi. Mimo wszystko mam jednak trochę kwiatków. 


A ponadto część moich krzewów również pięknie kwitnie., Za chwilę zacznie się kolorowy spektakl w wykonaniu różaneczników i azalii. Potem będą kwitły hortensje. Wśród kwiatów rosnących w donicach królują u mnie pelargonie sadzone co roku na balkonie. W tym roku tez już rosną! Dziś wysadziłem 30 dorodnych sadzonek, które wczoraj zakupiłem w Szkółce roślin ozdobnych i owocowych w podwarszawskich Janczewicach (www.szkolkajanczewice.pl


Pelargonie (łac. Pelargonium) to rodzaj bardzo zróżnicowany, tak więc obok pelargonii charakteryzujących się wzniesionym pokrojem, mamy możliwość uprawy roślin o zwieszających się pędach. Te ostatnie sprawdzą się uprawiane w skrzynkach na balustradzie, parapetach, a także w wysokich pojemnikach, wazach itp. Pelargonium należą do rodziny bodziszkowatych (Geraniaceae), obejmują wiele gatunków. Dostępne w sprzedaży pelargonie możemy podzielić na kilka grup. Zaliczymy do nich pelargonie rabatowe, zwane ogrodowymi (Pelargonium x hortorum) o wzniesionym pokroju, zmiennych liściach oraz kwiatach, występujące w wielu barwach oraz ogromnej liczbie odmian. 


Pelargonie wielkokwiatowe – angielskie (Pelargonium grandiflorum) o drewniejących pędach, charakteryzują się sporymi liśćmi oraz kwiatami z charakterystyczną plamką u nasady płatków korony. Ostatnią z podstawowych grup pelargonii są pelargonie zwisające, a konkretnie pelargonie bluszczolistne (Pelargonium hederaefolium). Odmiana ta jest dosyć odporna na przesuszenie. Lepiej niż inne pelargonie znosi również niekorzystne warunki atmosferyczne. Długo kwitnie i wspaniale się rozrasta. Jej pędy mogą osiągać nawet do 100 cm długości. 

Moje pelargonie będą rosnąć w towarzystwie bluszczu pospolitego Woerneri. Pnącze tak się rozrosło, ze po ścianie doszło aż do balkonu.  


Pamiętajmy, że aby pobudzić rośliny do kwitnięcia należy usuwać łodyżki z przekwitniętym kwiatostanem. Należy również pamiętać o regularnym usuwaniu liści, na których pojawiają się p plamy bądź które obsychają. Plamy mogą świadczyć o pojawieniu się choroby grzybowej, na którą pelargonie są najbardziej narażone. Może to być szara pleśń, rdza lub wirus pelargonii. Nie oznacza to jednak, że każdy krzew choruje. Na szczęście inne choroby nie atakują naszych pięknych kwiatów. Na wszystkie inne choroby można kupić specjalne środki. Najlepiej jednak usuwać zakażone liście. To zapobiegnie rozprzestrzenianiu się choroby. 


Bardzo ważne jest odpowiednie przygotowanie podłoża dla pelargonii. Kwiaty te preferują ziemię przepuszczalną i bogatą w składniki mineralne. Ponieważ pelargonie lubią wilgoć dobrze jest wysypać dno doniczek keramzytem lub żwirem albo dodać do ziemi specjalny hydrożel, który zapobiega wysuszanie się podłoża.W sklepach ogrodniczych można znaleźć specjalne podłoże do pelargonii, o optymalnym dla tych kwiatów składzie. 


Ważną częścią pielęgnacji pelargonii jest ich regularne podlewanie oraz użyźnianie podłoża specjalnie dla nich przeznaczonym nawozem. Polecam biohumus, którego raczej nie można przedawkować. Doskonale sprawdzają się także łatwo rozpuszczalne w wodzie nawozy przeznaczone specjalnie dla pelargonii czy innych kwitnących roślin balkonowych. W upalne dni podlewamy pelargonie dwa razy dziennie, tak, aby podłoże było stale wilgotne, ale nie błotniste. Pelargonie zdobią nasze balkony, tarasy, schody czy rabaty aż do pierwszych przymrozków. Jeśli chodzi o szkodniki to mogą być atakowane przez mszyce, przędziorki i mączliki. 

A jużjutro pokażę Wam kolejne kwiaty w ogrodzie. Tym razem będą to kwitnące krzewy. 

Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga.

7 komentarzy:

  1. Piękne krzaczki pelargoni. Jestem trochę zaskoczona, że je tak wcześnie posadziłeś. Nie będzie przymrozków?
    Kupiłam dopiero połowę sadzonek i trzymam je pod folią z pomidorami.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Lusiu! Jak zawsze eksperymentuję :-) Przymrozków już nie powinno być. Na to liczę:-) Serdeczności :-)

      Usuń
  2. Witaj Lusiu! Jak zawsze eksperymentuję :-) Przymrozków już nie powinno być. Na to liczę:-) Serdeczności :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo lubię te kwiaty. Sam mam pelargonie na tarasie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też bardzo je lubię :-) Dodają balkonowi wiele uroku :-)

      Usuń
  4. Kolejny raz cudowna dawka inspiracji - cudowne! ♥

    OdpowiedzUsuń