UWAGA!

BLOG ZOSTAŁ PRZENIESIONY

NA PORTAL

www.zimozielonyogrod.pl

ZNAJDZIECIE TAM

ZARÓWNO STARE JAK I NOWE WPISY


Partnerami portalu są:

Fiskars.pl

Idealnytrawnik.pl

czwartek, 21 grudnia 2017

Najkrótszy dzień roku - przegląd 2012-2017

Za nami najkrótszy dzień w roku, a przed nami najdłuższa tegoroczna noc. Wiecie, że na północy kraju we Władysławowie czy na Helu dzień jest teraz o ponad godzinę krótszy niż np. w Nowym Targu czy Wrocławiu. Latem za to jest odwrotnie. A to wszystko dzięki kształtowi naszej planety i nachyleniu jej osi. Dziś o 17.28 (czas uśredniony) przyszła do nas zima. Jutro będziemy mieć pierwszy pełny, kalendarzowy dzień najchłodniejszej pory roku. Kilka najbliższych dni albo w ogóle albo niewiele będzie różnić się długością od dzisiejszego. Ale już od Świąt dni zaczną się systematycznie wydłużać. To miła perspektywa, choć jak pokazuje doświadczenie i obserwacje meteorologiczne prawdziwa mroźna zima dopiero przed nami. 

A jak wyglądał najkrótszy dzień w roku? Czy zawsze jest taka sama pogoda? Oczywiście, że nie. Zapraszam na przegląd zdjęć robionych tego samego dnia (21 grudnia) w latach 2012 - 2017. 

Pięć lat temu panowała wtedy prawdziwa zima. było mroźno i śnieżnie, ale za to pogodnie. Niestety nisko zawieszone nad horyzontem słońce nie dodawało ciepła.


W kolejnym roku pogoda była diametralnie inna od tej w 2012. Jak na tę porę roku było dosyć ciepło. No i zielono! Ale niestety pochmurno.


W 2014 najkrótszy dzień roku był nie tylko ciepły, ale i bardzo słoneczny!


Prawie identyczna pogoda panowała rok później. 21 grudnia 2015 był ciepły, słoneczny i nie przypominał o nadejściu zimy. 


Rok temu było troszkę chłodniej, ale wciąż nie było śniegu, a prognozy zapowiadały na Święta temperatury przekraczające +10 stopni. I tak było! 


A dziś w ciągu dnia padał śnieg, potem mżawka, a teraz leje deszcz i jest wyjątkowo nieprzyjemnie. W ogrodzie od wczoraj na chwilę zrobiło się biało. Ale o śniegu możemy już mówić w czasie przeszłym. Padający deszcz i rosnąca z godziny na godzinę temperatura szybko rozpuściły cieniutką warstwę białego puchu.


W większości regionów kraju nie ma szans na białe Święta. Wręcz przeciwnie, od zachodu idzie spore ocieplenie i podobnie jak rok temu w Święta może być ponad 10 stopni. A czy tak się stanie? Już za moment się o tym przekonamy.

Serdecznie zaprasza mdo codziennej lektury bloga.

6 komentarzy:

  1. To świetnie Andrzeju, że prowadzisz takie fotograficzne zapiski. Dzięki nim i ja wiem jak było w innych latach. Mieszkam co prawda 200 km od Ciebie, ale pogoda taka sama:)
    życzę wszystkiego najlepszego, spokojnych Swiąt Bożego Narodzenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Anno, bardzo dziękuję za miłe słowa i za życzenia. Tobie i wszystkim Twoim bliskim również życzę spokojnych i radosnych Świąt :-) Serdeczności!

      Usuń
  2. Czyli w ostatnich latach przeważały zielone Święta... Żeby tylko wiośnie pory roku się nie pomyliły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, masz rację. Dla roślin najgorsze były ciepłe listopadowe i grudniowe dni. I nagły atak mrozu na początku stycznia. A tak było przez ostatnie dwa lata. Teraz pogoda jakby się uspokoiła. Od początku grudnia było sporo dni z temperaturą w normie, a więc dla roślin dobrze. Bo sobie śpią :-) Serdeczności!

      Usuń
  3. Zielone święta zdecydowanie nie mają tego uroku. Fajny przegląd zrobiłeś. Nie miałam pojęcia, ze jest tak duża różnica w długości dnia między północą a południem Polski...
    Radosnych Świąt, Andrzeju i wszystkiego dobrego w 2018!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj. Bardzo dziękuję za miłe słowa i za życzenia :-) Tobie i Twoim bliskim również życzę wszystkiego co najlepsze :-) Białe Święta są fajne, ale zielone też mi się podobają. Tylko niech ta pogoda się zdecyduje. I oby na dłużej, a nie na 2 dni. Serdeczności!

      Usuń