Ogród jest miejscem, o które należy dbać przez cały rok. Nawet zimą gdy nie ma śniegu trzeba zadbać o porządek i czystość. Ostatnie dni i przyniosły zarówno wiatr, śnieg i słońce jak i deszcz.Na trawniku leżało mnóstwo drobnych gałązek, które połamał wiatr. Wszędzie naleciało sporo igieł. Do tego jeszcze gdzieniegdzie nawiało liście z innych działek, gdzie nie do końca mieszkańcy zadbali o zgrabienie liści jesienią.
W ostatni piątek pozbierałem gałązki z trawnika i kory sosnowej. Nazbierało się tego aż 4 koszyki!
Wczoraj zabrałem się za porządkowanie miejsc, w których nie ma ani trawnika ani kory sosnowej. Na pierwszy ogień poszedł kącik różanecznikowy. Wygrabiłem z niego wszystkie igiełki sosnowe oraz wybrałem zielsko, które z uwagi na dosyć wysokie temperatury nic sobie nie robi z końca jesieni i zaczyna rosnąć.
To widok od strony południowej w kierunku północnym.
To widok na wschód.
A to widok na południe, a w zasadzie na południowy zachód.
Następnie musiałem posprzątać przy furtce. Po obu stronach chodnika są tam tzw. serki, w których rosną bluszcze, bukszpany, różaneczniki oraz laurowiśnie Herbergii.
Tak wygląda dziś trawnik po uprzątnięciu. Szczerze mówiąc przydałoby się mu koszenie, ale nie mam pewności, czy za kilka dni nie pojawią się przymrozki, które mogłyby zniszczyć trawę.
I jeszcze widok z góry.
A już jutro zapraszam do obejrzenia roślin, które już teraz mają pąki kwiatowe lub puszczają młode listki! Tak, tak, ciepła i wilgotna pogoda sprawiła, że niektóre rośliny pomyliły pory roku!
Zapraszam do lektury!
W ostatni piątek pozbierałem gałązki z trawnika i kory sosnowej. Nazbierało się tego aż 4 koszyki!
Wczoraj zabrałem się za porządkowanie miejsc, w których nie ma ani trawnika ani kory sosnowej. Na pierwszy ogień poszedł kącik różanecznikowy. Wygrabiłem z niego wszystkie igiełki sosnowe oraz wybrałem zielsko, które z uwagi na dosyć wysokie temperatury nic sobie nie robi z końca jesieni i zaczyna rosnąć.
To widok od strony południowej w kierunku północnym.
To widok na wschód.
A to widok na południe, a w zasadzie na południowy zachód.
Następnie musiałem posprzątać przy furtce. Po obu stronach chodnika są tam tzw. serki, w których rosną bluszcze, bukszpany, różaneczniki oraz laurowiśnie Herbergii.
Tak wygląda dziś trawnik po uprzątnięciu. Szczerze mówiąc przydałoby się mu koszenie, ale nie mam pewności, czy za kilka dni nie pojawią się przymrozki, które mogłyby zniszczyć trawę.
I jeszcze widok z góry.
A już jutro zapraszam do obejrzenia roślin, które już teraz mają pąki kwiatowe lub puszczają młode listki! Tak, tak, ciepła i wilgotna pogoda sprawiła, że niektóre rośliny pomyliły pory roku!
Zapraszam do lektury!
Widzę że praca w ogrodzie na całego! Ogród dzięki temu wygląda ładnie i będzie świetnie prezentował się na święta. No o ile znowu nie przyjdzie do Nas jakaś wichura wtedy wiadra i grabie znowu pójdą w ruch :-)
OdpowiedzUsuńHe he, na szczęście u nas słońce i ponad 10 stopni! No i do Świąt porządek przetrwał ;) Pozdrowienia. Wesołych i spokojnych Świąt!
UsuńWitaj drogi Andrzeju. Dziękuję za pamięć, to dla mnie bardzo ważne. Na razie jestem , na jak długo nie wiem. Twój ogród jak zwykle wymuskany, wypieszczony jak z żurnala. Pozazdrościć benedyktyńskiej pracowitości.
OdpowiedzUsuńNa nadchodzące Święta i Nowy Rok życzę Tobie i Twoim bliskim zdrowia, radości ,miłości, spełniania powolutku marzeń i niech Twój ogród i firma kwitną i nie sprawiają żadnych problemów. Stasia z serca ogrodu.
Serce się raduje czytając tak miłe słowa! I niech moja ulubiona Stasia z Serca ogrodu tez się raduję, cieszy zdrowiem i spokojem ducha oraz miłością i szczęściem! Wesołych Świąt!
Usuń