UWAGA!

BLOG ZOSTAŁ PRZENIESIONY

NA PORTAL

www.zimozielonyogrod.pl

ZNAJDZIECIE TAM

ZARÓWNO STARE JAK I NOWE WPISY


Partnerami portalu są:

Fiskars.pl

Idealnytrawnik.pl

piątek, 5 stycznia 2018

Stranwesja Davidiana na początku stycznia

W moim ogrodzie rośnie wiele rzadko spotykanych w Polsce gatunków i odmian liściastych roślin zimozielonych. Jedną z nich jest stranwesja davidiana (Stranvaesia davidiana), która na początku lipca 2013 roku przyjechała do mnie aż z czeskiej z Pragi. Przesyłka pocztowa wędrowała prawie tydzień ale warto było czekać. 


Stranwesja zaczęła szybko rosnąć. Już po roku osiągnęła spore rozmiary. Poniżej zdjęcie z lipca 2014 roku. 

 
Ten pochodzący z Chin zimozielony krzew liściasty w cieplejszym niż polski klimacie może osiągać kilka metrów wysokości. W Polsce jego wysokość raczej nie przekroczy 3 metrów. Rośnie w formie wyprostowanej, z czasem przybierając wydłużony, owalny kształt. Co ciekawe krzew ten rośnie dosyć szybko. Doskonale widać to po poniższym zdjęciu stranwesji, które zrobiłem latem 2015 roku.


Do niedawna uważano, że stranwesja jest odmianą głogownika. Jednak w ostatnich latach naukowcy stwierdzili, ze nie mają one zbyt wielu wspólnych cech i stanowią dwa odrębne gatunki. Choć trochę podobna do głogownika, stranwesja jest znacznie bardziej odporna na mrozy od swojego krewnego. Ocenia się, że odmiana "davidiana" bez problemów wytrzymuje spadki temperatur do -23 stopni C. W zacisznych i osłoniętych miejscach tolerancja rośliny wzrasta do -27 stopni C. Liście są ciemnozielone, skórzaste i lancetowate. Wiosną młode liście są w kolorze czerwonym. Jesienią starsze przebarwiają się na kolor purpurowy. Część z nich opada na zimę, ale są to na ogół liście dwu lub trzyletnie. To naturalna wymiana, podobnie jak u innych liściastych roślin zimozielonych.

W 2016 roku krzew bardzo się rozrósł i zaczęło mu być ciasno. Dlatego też pod koniec września zdecydowałem się na przesadzenie stranwesji.


W sezonie zimowym 2016/2017 stranwesja troszkę przemarzła. Może nie tyle sam krzew, co niektóre liście. Bo jak widać na poniższym zdjęciu, krzew na wiosnęzaczął puszczać nowe listki i gałązki. 


Szybko rosnący krzew zaczął się mocno rozkrzewiać. musiałem podwiązać niektóre gałęzie bo zaczęły kłaść się na sąsiednich roślinach.


Stranwesja wymaga żyznych gleb próchniczych, wilgotnych lecz przepuszczalnych i bogatych w materię organiczną. Krzew ten sadzimy w pełnym słońcu lub w półcieniu (tak jak u mnie w ogrodzie). Tak jak inne liściaste krzewy zimozielone stranwesję należy porządnie podlać przed nadejściem mrozów. Zalecane jest również podlewanie tego krzewu w trakcie zimy, gdy jest sucho i są dodatnie temperatury, a gleba jest rozmarznięta.

Dziś stranwesja ma już sporo ponad 2 metry wysokości. W ubiegłym roku bardzo urosła i jestem ciekaw kiedy przekroczy 3 metry wysokości. Wiosną 2018 na pewno podetnę i znów podwiążę trochę krzew tak, aby był bardziej zwarty.

Poniżej zdjęcia mojej stranwesji z początku tego roku.


Niestety, w Polsce trudno dostać sadzonki tego pięknego krzewu. A szkoda, bo zimuje znacznie lepiej niż popularne w szkółkach trzmieliny japońskie czy głogowniki. 

Serdecznie zapraszam do codziennej lektury bloga!

8 komentarzy:

  1. Oj ładne to. Dlaczego u nas nie ma? Podziwiam konsekwencje w zimozieloności!
    Najlepszego na 2018.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj. Szkółkarze nie sprowadzają wielu roślin bo wydaje im się, że ludzie tego nie kupią. Co gorsza,m w wielu szkółkach można kupić mało odporne trzmieliny japońskie czy głogowniki Red Robin, a nie ma w nich znacznie odporniejszych stranwesji czy np. ostrokrzewów japońskich (Ilex pedunculosa). Szkoda...

      Usuń
    2. No właśnie, skusiłam się na trzmielinę japońską (tzw zakupy na pałę) przyniosłam do domu, odpaliłam neta i mina mi zrzedła, myślałam, że jest podobnie wytrzymała do Fortune'a.
      Jeszcze nie padła, ale zima w tym roku to żadna zima...niemniej już w myślach pożegnałam się z roślinką.

      Usuń
    3. U Ciebie może da radę. Nie dopadają Was mrozy rzędu -25 stopni. A takie były przez kilka nocy temperatury w Warszawie na początku stycznia i potem jeszcze kilka dni w lutym. No i bęc. Laurowiśnie częściowo spaliło słońce, a trzmielina japońska odmówiła zupełnie współpracy. A przymrozek z 8 maja zniszczył wiele pąków azalii :-( Taki mamy klimat ;-)

      Usuń
  2. Odmiana Palette jest wedły=ug mnie atrakcyjniejsza, ale to rzecz gustu. Trzeba sobie chyba takie drzewko sprawić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że Palette ma atrakcyjniejszy wygląd. Bardzo lubię wszelkie odmiany variegata, marmurkowe, dwu lub trzykolorowe :-) Ale... Palette to odmiana głogownika, który jest mniej odporny na mrozy i wysuszające wiatry niż stranwesja. W niektórych taksonomach stranwesja jest oddzielnym gatunkiem. A niektóre traktują ją jako odmianę głogownika :-) Ale nawet z głogownikiem warto spróbować., Jak trafię sadzonkę to na pewno zaryzykuję, kupię i posadzę w ogrodzie. Serdeczności!

      Usuń
  3. Palette to odmiana stranwesji. Często jeszcze nazywana jest głogownikiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozostawię nazewnictwo botanikom. Do tej pory spierają się czy stranwesja to odmiana głogownika czy też osobny gatunek :-) Niezależnie od nazwy podobno Palette jest mniej odporna na mrozy niż davidiana.

      Usuń